GwiazdyUrszula Radwańska pokazała filmiki z zabiegu na twarz. Przy okazji zareklamowała klinikę

Urszula Radwańska pokazała filmiki z zabiegu na twarz. Przy okazji zareklamowała klinikę

Tenisistka ponownie skorzystała z dobrodziejstw medycyny estetycznej. 30-latka opublikowała nagrania prosto spod rąk lekarza jednej z warszawskich klinik. Za jeden taki zabieg płaci się co najmniej 1 tys. złotych.

Ula Radwańska
Ula Radwańska
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KBŁ

20.01.2021 11:35

Ula Radwańska nie ukrywa, że lubi dobrze wyglądać. W wieku 30 lat regularnie poddaje się zabiegom upiększającym. Szczególnie upodobała sobie laser frakcyjny.

– Cześć dziewczyny! Chciałam wam powiedzieć kilka słów na temat zabiegu, który ostatnio przeszłam. Był to laser frakcyjny na twarz. Zrobiłam go już po raz drugi. Sam zabieg trwa około 3-4 minuty – opowiadała jakiś czas temu na Instagramie. – Jest trochę bolesny, to fakt, ale zaraz później jest chłodziarka, dzięki czemu nasza skóra nie jest taka czerwona, więc spokojnie można wyjść na ulicę zaraz po zabiegu. Mi ten laser bardzo pomógł na przebarwienia, ale też oczywiście napina skórę i ogólnie poprawia wygląd – przekonywała.

Urszula Radwańska – medycyna estetyczna

Kolejny raz został udokumentowany przez pracowników kliniki, do której chodzi Radwańska. Czytamy, że ów zabieg jest "polecany dla każdego". Pieniądze dla tenisistki zapewne nie grają roli. Cena za laser zaczyna się tam od 1,1 tys. złotych, nie mówiąc już o opłacie za dodatkowe usługi, w tym za znieczulenie.

Młodsza siostra Agnieszki Radwańskiej rozpoczęła karierę w wieku 17 lat. Przez problemy ze zdrowiem nie doszła jednak tak daleko, jak mogła. Jej rozwój zahamowały liczne kontuzje i poważne choroby zahamowały jej rozwój. Mimo wszystko Urszula nadal walczy o sukces. W rankingu WTA zajmuje 266. miejsce.

Obraz
© Instagram

– Nie chcę nikomu nic udowadniać. Nauczyłam się, że ludzie i tak będą narzekać. Gram dla siebie. Kiedy w 2012 roku byłam 29. na świecie, zastopowała mnie kontuzja barku. Po czterech miesiącach leczenia i rehabilitacji wypadłam z rytmu – mówiła w sierpniu 2020 r.

– Do tego doszły ponowne bóle barku i związane z tym obawy. Grałam słabiej, spadłam w rankingu i uciekło mi sporo punktów. Do tej pory mam z tego powodu niedosyt. Czułam wtedy, że mam czołową dwudziestkę rankingu na wyciągnięcie ręki. Jestem pewna, że gdyby nie kontuzja barku, to bym się tam znalazła. Czuję, że wciąż mnie na to stać.

Zobacz także
Komentarze (103)