GwiazdyValentino królem czerwonych dywanów!

Valentino królem czerwonych dywanów!

Valentino królem czerwonych dywanów!
Źródło zdjęć: © AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

Tekst: Pat/ese/kobieta.wp.pl

1 / 7

Lea Michele

Obraz
© AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

2 / 7

Nicole Kidman

Obraz
© AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

3 / 7

Zoe Saldana

Obraz
© AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

4 / 7

Jennifer Aniston

Obraz
© AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

5 / 7

Noomi Rapace

Obraz
© AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

6 / 7

Kasia Smutniak

Obraz
© AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

7 / 7

Anne Hathaway

Obraz
© AFP

Valentino podbił nasze serca i czerwone dywany. Suknie tej marki to kwintesencja kunsztu krawieckiego i uhonorowanie kobiecości.

W jego kolekcjach nie ma miejsca na półśrodki. Najdrobniejszy szczegół jest w 200 proc. dopracowany, a każde wykończenie to rzeźbiona ozdoba, nawet jeśli chodzi o zwyczajny szew łączący materiał.

Kreacje haute couture to prawdziwy majstersztyk. Bogate koronki nie mają w sobie ani odrobiny tandetnego zarysu przypominającego firany.

Widok Zoe Saldany w sukni z ubiegłorocznej jesiennej kolekcji zapierał dech w piersiach. Nawet nie do końca okiełznana fryzura nie psuła efektu, choć wydaje nam się, że akurat ta kreacja potrzebuje naprawdę misternej oprawy.

Uroda Jennifer Aniston nabrała blasku w szlachetnej czerwonej oprawie, a dziewczęcy wdzięk Katarzyny Smutniak dzięki Valentino został podkreślony w najlepszy możliwy sposób. Anne Hathaway w dziele mistrza olśniewała seksapilem, czym udowadnia, że projektant nie zawsze skłania się ku grzecznym pomysłom w stylu niewinnych księżniczek.

Nic dziwnego, że stroje te warte są majątek. Wydaje się, że to prawdziwe dzieła sztuki, a kobiety, które mają szansę je przywdziać, są wielkimi szczęściarami.

valentinoczerwony dywankreacje na czerwonym dywanie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (41)