Blisko ludziViloletta Villas obchodziłaby dziś urodziny. Gwiazda nie miała szczęścia do mężczyzn

Viloletta Villas obchodziłaby dziś urodziny. Gwiazda nie miała szczęścia do mężczyzn

Violetta Villas, a właściwie Czesława Maria Gospodarek (z domu Cieślak), urodziła się 10 czerwca 1938 r. w Belgii. Była bez wątpienia jedną z największych gwiazd polskiej muzyki rozrywkowej. Zrobiła również oszałamiającą karierę w Stanach Zjednoczonych. Artystka, choć pragnęła mieć ciepły, kochający dom, nie miała szczęścia w miłości.

Violetta Villas
Violetta Villas
Źródło zdjęć: © AKPA

10.06.2021 09:41

Fani pamiętają Violettę Villas jako skromną i kochającą zwierzęta artystkę o niespotykanym głosie. Dzisiaj diwa obchodziłaby 83. urodziny.

Życie prywatne

Violetta Villas wyszła za mąż tuż po swoich 16. urodzinach za Piotra Gospodarka. Był rok 1955, ślub odbył się za zgodą sądu. W 1956 roku na świat przyszedł syn pary, Krzysztof. Małżeństwo to był wymóg ojca piosenkarki. "Chciał, żebym była gospodynią domową z gromadką dzieci. Gdy miałam 17 lat, wydał mnie za mąż za dużo starszego ode mnie mężczyznę. I nie pomagało, że się broniłam" – mówiła w "Gazecie Wrocławskiej".

Związek nie przetrwał próby czasu, para rozwiodła się w 1957 roku. Kilka lat później artystka znalazła prawdziwą miłość, ale w jej mniemaniu zakazaną. Mężczyzna był żonaty, chciał odejść od partnerki, ale ta wciąż miała go kochać. Violetta Villas nie chciała budować szczęścia na cudzym cierpieniu i odpuściła.

6 stycznia 1988 r. wyszła za Teda Kowalczyka. Wesele trwało kilka dni, zaproszono 1500 gości. W wywiadach diwa mówiła, że to przyszły mąż błagał ją o ślub. Szybko zresztą się oświadczył. Swój miesiąc miodowy para spędziła w Honolulu i już tam podobno zaczęły się kłótnie. Amerykaninowi polskiego pochodzenia nie podobało się, że artystka się gorliwie modli. Po ich rozstaniu tłumaczył w wywiadach, że żona była dla niego zimna, nie chciała się kochać i wolała zwierzęta. Podobno związał się z nią dla interesów.

Miłość do czworonogów

Violetta Villas była znana ze swej miłości dla czworonogów. Wokół jej oddania zwierzętom narosło wiele kontrowersji. 10 lat przed śmiercią w wywiadzie dla VIVY!.pl mówiła, że niewiele osób rozumie tę miłość do bezbronnych stworzeń.

"Wi­dać Bóg prze­zna­czył mi ta­ki los, ta­ki ży­wot. Je­stem sa­mot­na. Co za­ro­bię, wy­da­ję na utrzy­ma­nie zwie­rząt. Oczy­wi­ście, że mi bra­ku­je pie­nię­dzy, bo ta­ka gro­ma­da du­żo kosztuje. Po­win­nam ogrodzić ca­ły te­ren, ale nie mam za co. Po­win­nam wy­bu­do­wać boksy dla wszystkich psów i kotów. Te­raz na zi­mę bę­dę mu­sia­ła wziąć je do do­mu" – tłumaczyła w 2001 roku.

Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 r., pozostawiając po sobie wiele wyjątkowych wspomnień. Zrobiła oszałamiającą karierę w USA, śpiewała m.in. z Frankiem Sinatrą i Barbrą Streisand, a o spotkanie z nią ubiegał się sam George Bush.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Komentarze (2)