Wielu kobietom wydaje się, że muszą wybierać między zgrabną sylwetką a dzieckiem, bowiem po ciąży ciało zmienia się nieodwracalnie. To tylko część prawdy, bowiem przestrzegając kilku zasad można zachować ładną sylwetkę. Nic jednak tak nie szkodzi kobietom w ciąży, jak ludowe porzekadła typu: wszelkie zachcianki dozwolone, a kto im odmówi tego myszy zjedzą.
Wielu kobietom wydaje się, że muszą wybierać między zgrabną sylwetką a dzieckiem, bowiem po ciąży ciało zmienia się nieodwracalnie. To tylko część prawdy, bowiem przestrzegając kilku zasad można zachować ładną sylwetkę. Nic jednak tak nie szkodzi kobietom w ciąży, jak ludowe porzekadła typu: wszelkie zachcianki dozwolone, a kto im odmówi tego myszy zjedzą.
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*
Lęk przed przytyciem
Współczesnym ideałem kobiecej urody jest bardzo szczupła sylwetka i wiele z nas za wszelką cenę stara się sięgnąć ideału. Lęk przed przytyciem czasami jest tak duży, że boimy się nawet pomyśleć o ciąży. W obiegowej opinii to czas, kiedy ciało kobiety zmienia się na gorsze, przede wszystkim przybieramy na wadze, ale też pojawiają się rozstępy, czy zwiotczała skóra. W dużej mierze to mity, bowiem zmiany w wyglądzie najczęściej biorą się zwyczajnie z zaniedbania.
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*
Tłuszczyk na bioderkach...
Trzeba sobie jasno powiedzieć - nadmierne tycie w ciąży to żadne skaranie boskie, ale efekt złej diety. Pojawia się więc pytanie: dlaczego szczupłe wcześniej kobiety, kiedy spodziewają się dziecka, zaczynają przybierać na wadze? Przyczyn jest kilka. Jedną z nich jest stereotyp, że kobieta w ciąży ma apetyt za dwóch i powinna jeść więcej. Nic bardziej błędnego. Nadmiar niespalonych kalorii zawsze odłoży się w postaci tłuszczyku na bioderkach, w talii, czy ramionach, niezależnie od tego, czy jesteś w ciąży.
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*
Śledzie plus czekolada
Nie trzeba jeść za dwóch, ale zwracać uwagę na to, żeby posiłki były bogate w składniki odżywcze. Tę zasadę warto stosować nie tylko, kiedy spodziewasz się dziecka. Poza tym ciąża to jedyny okres w życiu, kiedy kobietom wydaje się, że mogą folgować swoim zachciankom bez ograniczeń i śledzia zagryzać nieograniczoną ilością czekolady. W tym przekonaniu podtrzymuje je również otoczenie, bo ciężarnej wolno wszystko, a kto odmówi jej prośbie, ten nie opędzi się od myszy - jak głosi przesąd.
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*
Uważaj na rozstępy
Tymczasem w ciąży również trzeba uważać na słodycze, desery i wszelkie wysokokaloryczne posiłki. Najlepiej więc zapomnieć o ludowych przesądach dotyczących odżywania. Jeść racjonalnie i dbać o siebie z równym zaangażowaniem, jak przed ciążą. I jeszcze więcej wysiłku wkładać w dbanie o skórę, zęby, czy włosy. Żeby nie zostały szpecące rozstępy warto pomyśleć o tym zanim się pojawią i profilaktycznie używać odpowiednich kremów.
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*
Nie można nic nie robić
Kiedy na świecie pojawia się maluszek, wszystko staje na głowie, życie kręci się wokół niego. I tu pojawia się kolejny przesąd, który szkodzi kobietom - dziecko jest najważniejsze, a młoda mama już nie musi być piękna. To zrozumiałe, że maluch pochłania wiele uwagi, ale kobieta nie powinna zapominać o sobie. Ono wcale nie chce mieć sfrustrowanej, zaniedbanej mamy. Szybki powrót do formy po ciąży w pewnym stopniu jest uwarunkowany genetycznie.
Niezależnie od tego, jak łatwo przychodzi odzyskanie dawnej wagi, należy sobie w tym pomóc. Jednocześnie trzeba zapomnieć o rygorystycznych dietach, szczególnie, jeśli młoda mama karmi piersią. Ubogi jadłospis może doprowadzić do osłabienia organizmu, wypadania włosów, czy zaniku pokarmu. Co prawda decyzję o odchudzaniu należy odłożyć na później, to nie znaczy jednak, że można nic nie robić.
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*
Gdy karmisz piersią...
Przede wszystkim staraj się już po ciąży nie przybrać na wadze, odżywiaj się racjonalne. Zazwyczaj, jeśli dodatkowych kilogramów było niewiele, karmienie i opieka nad maluszkiem, pozwalają stracić kilka z nich.
Podobnie jak w przypadku diety, również forsowne ćwiczenia nie są wskazane w pierwszych tygodniach po porodzie. Daj sobie czas na odpoczynek, bo Twój organizm już i tak dokonał dużego wysiłku. Nie oznacza to, że masz nie wychodzić z domu. Zdecyduj się jednak raczej na spacer, niż siłownię. Nie obciąża organizmu, jest doskonałą formą ruchu, która pozwala się dotlenić i zahartować zarówno mamie, jak i maluszkowi.
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*
Dbaj o siebie
Zdarza się, że ciąża pozostawia po sobie nie tylko zbędne kilogramy, ale też i rozstępy. Trudno będzie się ich całkowicie pozbyć, ale możesz sprawić, aby były mniej widoczne. Jeśli tylko Cię na to stać, wybierz się do kosmetyczki, która dobierze odpowiednie zabiegi. Albo kup kosmetyki zmniejszające rozstępy. Warto też zadbać o piersi, żeby biust nie stracił swojej jędrności. Stosuj naprzemiennie ciepły i zimny prysznic, wcieraj kremy ujędrniające.
Kiedy po wizycie kontrolnej, dwa miesiące po porodzie, lekarz stwierdzi, że wszystko jest w porządku, przychodzi czas na regularne treningi. Często młode mamy zaniedbania tłumaczą dzieckiem. Tymczasem można zdecydować się na serię ćwiczeń w domu i poświęcać im 15-20 minut dziennie. Poza tym, żeby poczuć się zadbaną i atrakcyjną, warto nie tylko skupiać się na sylwetce, ale też wybrać się do fryzjera, kosmetyczki, czy kupić sobie jakiś ciuch i niekoniecznie wygodny dres, ale raczej seksowną sukienkę. Nie zapominaj, że stając się mamą, nie przestałaś być kobietą.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
POLECAMY: * Jestem w ciąży i czuję się źle...*