W co się ubrać na Święta Wielkanocne 2024 i dlaczego garnitur jest najlepszą opcją?
Sukienki od wielu lat były moim "numerem jeden" w stylizacjach na wszelkie okazje. Polemizowałam z każdą koleżanką uznającą jedynie spodnie i podkreślającą wyższość nad nimi tego elementu garderoby. W tym roku stawiam na damskie garnitury i w stylizacji świątecznej również wybiorę właśnie tę opcję. Nie tylko ze względu na panujące trendy, ale również komfort.
Okres wielkanocny jest również przełomem pór roku - jesteśmy już zmęczeni pluchą i szarugą za oknem i stęsknieni ciepła i kolorów.
Z tego powodu, zamiast klasycznej czerni czy stonowanych granatów polecam i sama wybieram kolorowe garnitury. Wbrew pozorom garnitur jest bardzo wszechstronną opcją do stylizacji i może być bazą do wielu zestawień, zarówno w eleganckim, jak i sportowym wydaniu.
Garnitur na każdą okazję
Zacznijmy od wersji sportowej, mniej formalnej, ale wygodnej i bardzo stylowej zarazem.
Jeśli Święta Wielkanocne z rodziną spędzamy raczej w luźniejszym stylu, nie "pod krawatem", to opcja swobodnego zestawienia garnituru ze sportowymi dodatkami będzie idealna.
Wystarczy gładki t-shirt oraz sneakersy i garnitur przybiera luźniejszą formę, ale coraz częściej spotykaną np. na nieformalnych spotkaniach. To kompromis, który może być szalenie modny i zwracający uwagę - wystarczy postawić na monolook i wszystkie dodatkowe elementy dobrać w kolorze garnituru lub w podobnej gradacji koloru. Fioletowy garnitur, z t-shirtem w odcieniach bzu oraz sneakersy lub trampki w fiolecie? Do tego torebka w tym samym tonie i mamy bardzo stylowe zestawienie.
By postawić kropkę nad "i" wystarczy dodać minimalistyczną biżuterię, zegarek oraz prostą fryzurę np. spięty niski kok.
Pasek uzupełnia stylizację, więc na ten element również warto zwrócić uwagę - nie tylko w klasycznej odsłonie "do spodni". Outfit możemy unowocześnić np. podkreślając talię szerokim paskiem, który zapinamy wokół marynarki.
Elegancja i komfort mogą iść w parze
Jeśli preferujemy wersję bardziej elegancką, nadal możemy pozostać w komforcie decydując się np. na płaskie obuwie jak mokasyny, loafersy czy delikatniejsze czółenka. Zamiast bawełnianego topu, możemy postawić na satynową bluzkę lub bawełnianą koszulę. Transparentne topy również można zestawić z garniturem, ale może na inną okazję niż rodzinne spotkanie.
Wyzwaniem dla wysokich kobiet jest znalezienie garnituru o odpowiedniej długości. W znanych polskich sieciówkach propozycje dla osób 175 cm+ są bardzo ograniczone. Dopasowane spodnie w długości nad kostkę, mogą się obronić, ale już te o szerokich nogawkach wyglądają gorzej. Na ratunek przychodzą zagraniczne sklepy oraz popularne marketplace. Tam można upolować wersje z dłuższymi nogawkami i rękawami - kolekcje przeznaczone dla wysokich, zazwyczaj z dopiskiem "tall". Analogicznie możemy znaleźć kolekcje specjalnie dla osób mających poniżej 165 cm wzrostu czyli "petit".
Stylizacyjne triki
Obszerne marynarki czy spodnie oversize mogą optycznie "przytłaczać" sylwetkę. Ale i na to znajdziemy sposób! Rękawy kończące się w łokciu lub lekko za nim są korzystniejsze, dlatego staram się podwijać rękawy oversize'owych marynarek. Dodaje to lekkości górnej części stylizacji. Szerokie nogawki skrócą nam nogi, jeśli bluzkę zostawimy na wierzchu.
Wiem, że wiele osób nie chce podkreślać swoich kształtów, krępuje się i uważa, że ukryje niedoskonałości pod warstwami ubrań. Dzieje się jednak odwrotnie. Zniekształca to sylwetkę, dodaje optycznie kilogramów i odejmuje uroku. Gorzej może być tylko, jeśli zdecydujemy się na za mały rozmiar, który pękać będzie w szwach. Dlatego nawet jeśli czujesz niechęć do noszenia bluzek w spodniach, zachęcam do spróbowania i przełamania się. Tym sposobem wydłużymy nogi, wysmuklamy cały look, a marynarka i tak będzie zakrywać "boczki".
Jeśli spodnie mają kant, dodatkowo wydłużają nogi. Dekolt V również będzie korzystny dla większości typów sylwetek. Chciałabyś być wyższa? Szerokie nogawki, lekko przydługie połączone z obcasami, a dodatkowo z wysokim kokiem dodadzą optycznie centymetrów. Fryzura ma również spore znaczenie!
Wszechstronność i uniwersalność
Przewagą garnituru jest możliwość wielu opcji stylizacji. Marynarka i spodnie mogą stanowić osobną bazę do kolejnego outfitu. Aktualnie w sklepach królują luźne fasony z szerokimi nogawkami, które niebawem mogą ustąpić miejsca ogłaszanemu wielkiemu powrotowi fasonów skinny i wąskich cygaretek.
Korzystajmy z wygodniejszej formy, która nadal pozostaje w trendach i pojawia się w coraz szerszej gamie kolorów.
Garnitur plus size? Nie widzę przeciwwskazań
Jako kobieta nosząca rozmiary plus size, często napotykam wyzwania podczas poszukiwania idealnego garnituru. Standardowe sklepy zazwyczaj oferują ograniczoną gamę rozmiarów, co może prowadzić do frustracji i poczucia wykluczenia. Dlatego ważne jest, abyśmy wspierali marki i projektantów, którzy dbają o różnorodność rozmiarów i oferują ubrania dla wszystkich osób.
Większość moich garniturów kupiłam online, zachęcam do poszukiwań swojego wymarzonego ubrania w sieci, zwłaszcza gdy nosimy większy rozmiar. Polecam również dopasowywanie zestawu garniturowego u krawca - sieciówki czy nawet mniejsze marki tworzą według szablonów, by dopasować się do większości, ale prawda jest taka, że mało która z nas reprezentuje "średnią" będącą podstawą do wyliczeń wzoru.
Jak dobrać garnitur, by leżał na nas bez zarzutu, ale również tak, byśmy czuły się w nim dobrze?
Marynarkę najlepiej wybierać rozmiar większą niż nosimy na zazwyczaj. Zniwelujemy najczęstsze problemy, jak marszczenie na plecach czy dyskomfort przy podnoszeniu rąk.
Przyciasna marynarka nigdy nie była w trendach. Jeśli mamy typ sylwetki z krągłymi udami i biodrami i zdarza nam się sytuacja, gdy pas jest za duży, a biodra w sam raz, koniecznie znajdźmy krawca. Sam pasek to może być za mało.
W przeciwieństwie do sukienki, garnitur składa się z oddzielnych części, co daje możliwość dostosowania fasonu do własnych preferencji oraz komfortu. Możemy zamówić inny rozmiar marynarki a inny spodni, co ułatwi dopasowanie - zwłaszcza, jeśli mamy dysproporcje sylwetki.
Jeśli jeszcze stoisz przed dylematem: garnitur czy sukienka, dodam ostatni, mocny argument za tą pierwszą opcją.
Pogoda na przełomie marca i kwietnia zdecydowanie sprzyja spodniom.