"W liceum mężczyźni nosili mnie na rękach". Martyna Wojciechowska wspomina szkole czasy
- Dziś wierzę, że jedyne co nas w życiu ogranicza, to nasza własna wyobraźnia – napisała Wojciechowska na Instagramie pod zdjęciem z czasów licealnych. Internauci nie szczędzą dziennikarce miłych słów.
01.02.2021 18:00
Martyna Wojciechowska aktywnie udziela się w mediach społecznościowych i niemal codziennie dodaje kolejne wpisy. Najnowszy post na Instagramie wzbudził spore zainteresowanie internautów. Podróżniczka pochwaliła się swoim starym, czarno-białym zdjęciem z czasów szkolnych.
Pod zdjęciem Wojciechowska napisała, że przedstawiciele liceum, do którego chodziła, poprosili ją o krótkie wspomnienia lat szkolnych. Wszystko na potrzeby książki, która ukazała się z okazji 75-lecia placówki.
Martyna Wojciechowska pokazała swoje zdjęcie z liceum
Martyna Wojciechowska w opisie do zdjęcia wspomniała, że do tej samej szkoły chodziła też m.in. Magda Gessler znana z "Kuchennych rewolucji". Przy okazji zacytowała fragment własnej wypowiedzi, który przygotowała na potrzeby książki.
- W liceum mężczyźni nosili mnie na rękach. Potem bywało różnie. Ale czas nauki (...) wspominam rewelacyjnie, choć myślę, że byłam dla nauczycieli wymagającą uczennicą. Miałam nieznośną potrzebę zadawania pytań i kwestionowania wszystkiego oraz szukania nowych rozwiązań. W szkole nie zawsze jest to premiowane, ale w życiu dobrze na tym wyszłam. Ale kiedy byłam w liceum, nie marzyłam o tym, co robię teraz, bo moja wyobraźnia po prostu nie sięgała tak daleko. Dziś wierzę, że jedyne co nas w życiu ogranicza, to nasza własna wyobraźnia – posumowała dziennikarka.
Liczne zachwyty internautów
Pod postem posypało się wiele ciepłych słów od fanów dziennikarki. Jedni zachwycają się zdjęciem. "Już wtedy biła od Ciebie niesamowita energia, Świetne zdjęcie. Tez lubię oglądać stare zdjęcia i powzdychać" - piszą wielbiciele.
Inni pokusili się o własne wspomnienia, dotyczące tej samej szkoły, do której uczęszczała Martyna. "Jestem rocznikiem o 2 lata młodszym. Pamiętam Cię w szkole, cudowna liderka. I ten motor, na którym przyjeżdżałaś".
A jeszcze inni pokusili się o własne przemyślenia dotyczące edukacji: "Gdyby nauczyciele potrafili oddzielić swoje emocje i opinie o uczniu od jego faktycznej wiedzy i oceniali zgodnie z nią, a nie subiektywnie na podstawie własnych kryteriów świat byłby piękniejszy. Ważniejsze jest, czy masz zeszyt i pracę domową nic to, co masz w głowie".