W stylu Ralpha Laurena

Mistrz sam w sobie. Lauren to nazwisko człowieka wyznaczającego amerykańskie trendy tak w modzie, wnętrzarstwie czy stylu życia w ogóle. Zaczynając swą zawrotną karierę od sprzedaży krawatów dziś współpracuje z najbardziej utalentowanymi artystami i architektami projektując dla najbogatszych.

Jest autorem trzech pozornie tylko odmiennych kolekcji obejmujących gadżety, meble, dodatki dekoracyjne. Black Mountain to przede wszystkim skupiająca uwagę odbiorcy czerń, nowoczesność z dominującym chłodem, minimalizm, zabawa kontrastem. Elegancja tak bardzo odmiennej Reu Madame to efekt inspiracji artykułami deco i sztuką użytkową XVIII wieku kontrastująca z Modern Duke czerpiącej z motywów zwierzęcych, elementów stalowych, kryształów. To swoiste nawiązanie do rzadkiego we wnętrzarstwie elementu sportów hipicznych. Propozycja dla odważnych, śmiało przełamujących stereotypy.

To jeden z tych kreatorów, których styl nigdy nie wychodzi z mody, stąd bywa często określany mistrzem stylu klasycznego.
Wnętrza w jego wykonaniu, to pewna kwintesencja, nie są bowiem ani typowo kobiece ani typowo męskie. To ciepłe, miękkie materiały, kaszmirowe poduszki, moherowe narzuty na łóżko, lampiony, świece czy od zawsze obecne w jego propozycjach książki, pamiątki z podróży jako niezbędne rekwizyty.

Z urządzaniem wnętrz jest jak z ubieraniem ludzi, być może w tym tkwi geniusz Ralph’a.
Celem jest by się w nich dobrze czuć: wystrój i ubiór powinny pasować do charakteru, podkreślać osobowość. Ekskluzywne mieszkania i wyjątkowy ubiór wymagają tego samego. Apartamenty pomysłu Lauren’a to amerykańska klasyka z nadrzędną cechą jaką jest funkcjonalność. Przytulne i nastrojowe wnętrza uzyskane dzięki użyciu ciepłych barw, przyjemnych w dotyku, ekskluzywnych tkanin.

Takie były już pierwsze koncepcje kreatora. Lauren XXI wieku to nadal modna klasyka, ograniczenie palety kolorów jak w projekcie Black Mountain.

Swoje życie i otoczenie kreował tak samo jak kolekcje. Wiedział, że dżentelmen powinien mieć odpowiednie hobby, ubranie, przebywać w stosownie zaaranżowanym wnętrzu. Stąd pomysł projektowania mebli, pościeli, ręczników, tapet. Wymyślał nowe wzory malarstwa ściennego- słowem sprzedawał określony styl życia: gustowny, elegancki, z klasą, snobistyczny w granicach rozsądku. Elegancję łączącą styl angielskiego ziemiaństwa z amerykańską nonszalancją i luzem. Napis w księdze szkolnej pod zdjęciem Ralpha nie pozostawia wątpliwości: „Mam zamiar zostać milionerem.” Zdaje się, że nie docenił samego siebie, został miliarderem. Obecnie sygnowane przez siebie produkty sprzedaje w Argentynie, Australii, Belgii, Chile czy Malezji. Największy i najpiękniejszy z magazynów Lauren’a znajduje się w nowojorskim Rhinelander Mansion, ponad stuletnim budynku zbudowanym w stylu francuskiego renesansu. Mieszczący się na Manhatanie jest jedną z największych atrakcji turystycznych miasta, a dla większości klientów zakupy w nim to tylko
pretekst by obejrzeć bogato urządzone wnętrza. W nowojorskim sklepie marki R. L. można kupować nawet po godzinach otwarcia. Na oknach wystawowych sklepu stale wyświetlają się zdjęcia asortymentu. Klienci wybierają produkt stukając w szybę wystawową, a płatności dokonują kartą. Zależało mi na zastosowaniu niesamowitej technologii w rzeczywistości- mówi prezes firmy David Lauren, a dla którego bezpośrednią inspiracją był film futurystyczny Steven,a Spielberg,a „Raport mniejszości”.