W sypialni ma zawsze pod ręką. Otwarcie mówi o "fetyszu"
- Mam taki fetysz, że suszę się suszarką. Włączam ją na tryb, który nie parzy i tak się "suszę" trzy godziny - wyznała Margaret. Nie jest w tym odosobniona. To niewielkie urządzenie emituje tzw. biały szum. Charakterystyczny dźwięk działa wyjątkowo kojąco.
Biały szum bywa prawdziwym wybawieniem dla świeżo upieczonych rodziców. Pomaga zasnąć ich dziecku, a przy okazji nie wpływa na życie pozostałych domowników. Wielu dorosłych też chętnie go wykorzystuje. W czym tkwi fenomen tego charakterystycznego dźwięku? Odpowiadamy.
Biały szum – co to jest?
Pewnie każdy z nas choć raz spotkał się z określeniem "biały szum". Najczęściej mamy z nim do czynienia w kontekście dzieci, którym ma on pomóc w zasypianiu. Jest to nic innego jak monotonny dźwięk, który nie zmienia się podczas emisji. Najczęściej jest dość cichy, dlatego może pomagać w rozluźnieniu.
Nie trzeba jednak wydawać ogromnych pieniędzy na zabawki, które będą go wydawały. Podobny dźwięk emituje jadący samochód, deszcz, poruszane przez wiatr liście, a także urządzenia AGD.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że dobrym sposobem, aby wytworzyć biały szum, jest suszarka. Korzysta z niej m.in. Margaret.
"Przede wszystkim mam taki fetysz, że suszę się suszarką. Włączam ją na tryb, który nie parzy i tak się "suszę" trzy godziny, przewracam z boku na bok i czytam książki. Niesamowicie mnie to relaksuje. To mój rytuał" - wyznała w "Vivie!" piosenkarka.
Biały szum słyszymy także w samolocie. Właśnie dlatego wiele osób często przesypia cały lot.
Czytaj też: Ma problemy zdrowotne. Wyprowadza się z Polski
O czym warto pamiętać, gdy słuchamy białego szumu?
Biały szum okazuje się prawdziwym hitem wśród rodziców. W sklepach bez trudu można znaleźć zabawki, z których wydobywa się właśnie ten charakterystyczny, uspokajający dźwięk. Niestety nie należą one do najtańszych. Właśnie dlatego wiele osób wspomaga się materiałami dostępnymi za darmo w sieci.
Jeśli jednak włączamy biały z nagrania, warto pamiętać, aby głośnik nie znajdował się zbyt blisko główki dziecka. W tym przypadku minimalna odległość powinna wynosić ok. 2,5 m. Pamiętajmy również, że dźwięk ten nie powinien być zbyt głośny, bo wtedy może przynieść odwrotny do zamierzonego efekt.
Nie każdy wie, że biały szum może nie tylko pomóc nam w zasypianiu, ale także poprawie naszej koncentracji. Niektórzy wykorzystują go właśnie wtedy, gdy wokół nich sporo się dzieje, a sami muszą maksymalnie skupić się na wykonywanej przez siebie czynności. Warto go wypróbować, gdy pracujemy w biurze, gdzie przez rozmowy innych bardzo trudno jest nam się skupić.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.