W tradycyjnych małżeństwach więcej seksu
Kobiety i mężczyźni pozostający w małżeństwach, w których obowiązuje tradycyjny podział zadań w domu, uprawiają częściej seks niż pary, które dzielą się wszystkimi zadaniami po równo – informują naukowcy ze Stanów Zjednoczonych.
Kobiety i mężczyźni pozostający w małżeństwach, w których obowiązuje tradycyjny podział zadań w domu, uprawiają częściej seks niż pary, które dzielą się wszystkimi zadaniami po równo – informują naukowcy ze Stanów Zjednoczonych.
Dane zgromadzono w oparciu o ankiety przeprowadzona w Stanach Zjednoczonych w latach 1992-94 wśród 4500 par heteroseksualnych. Badano m.in. częstotliwość stosunków seksualnych.
Mężczyźni w wieku średnio 46 lat i kobiety w wieku średnio 44 lat spędzali łącznie 34 godziny tygodniowo na pracach uważanych tradycyjnie za typowo kobiece (sprzątanie, gotowanie itp.) i dodatkowo 17 godzin na pracach uważanych za typowo męskie (koszenie ogródka, zajmowanie się samochodem itp.). W badaniach pominięto opiekę nad dziećmi.
Mężowie spędzali jedną piątą tego czasu poświęcając się obowiązkom uważanym za kobiece i nieco ponad połowę na obowiązkach uważanych za męskie. Oznacza to, że kobiety częściej pomagały mężczyznom w ich męskich zajęciach, niż mężczyźni kobietom w kobiecych.
Według ankiet, w takich parach uprawiano seks przeciętnie pięć razy w miesiącu. Jednak tam, gdzie wyłącznie kobiety zajmowały się wszystkimi zadaniami domowymi, było – według deklaracji – nieco więcej seksu – średnio o 1,6 raza na miesiąc.
Wyniki badań opublikowano na łamach najnowszej edycji "American Sociological Review".(PAP)