Wandalki w fontannach
Turyści w Rzymie biją rekordy bezmyślności. I płacą słone mandaty.
15.09.2009 | aktual.: 25.06.2010 15:06
Turystka z Holandii została w biały dzień przyłapana przez policję w Rzymie, gdy usiłowała wyryć scyzorykiem swoje imię na marmurze przy Fontannie di Trevi - podały włoskie media. Holenderka, siedząc z nożem na brzegu fontanny, wyjaśniła funkcjonariuszom z rozbrajającym uśmiechem, że nie wiedziała, iż jest to zabronione. Została spisana i odpowie za zniszczenie cennego zabytku.
Podkreśla się, że wśród licznych zanotowanych ostatnio aktów wandalizmu w Wiecznym Mieście sprawczyni tego pobiła rekord bezmyślności.
Media drwią również z młodej Angielki, zatrzymanej i ukaranej grzywną za kąpiel w fontannie na Placu Hiszpańskim, noszącej nazwę "Barcaccia" (łódź)
. Turystka postanowiła naśladować Anitę Ekberg (na zdjęciu), której pląsanie w wodzie zostało uwiecznione przez Federico Felliniego w filmie "Słodkie życie".
Jednak Angielka albo filmu nie widziała, albo źle zapamiętała tę słynną scenę, ponieważ pomyliła fontanny. Aktorka kąpała się w Fontannie di Trevi, a nie w małym, ciasnym "brodziku" przy Schodach Hiszpańskich.
Nawet gdyby się nie pomyliła, kosztowałoby to ją tyle samo - 160 euro, bo kąpiele takie są zabronione.