Weronika Marczuk zareagowała na doniesienia z ojczyzny. "Niech Bóg ma w opiece Ukrainę"
Stało się tego, czego świat obawiał się najbardziej. W Ukrainie został wprowadzony stan wojenny, ostrzały trwają na terenie całego kraju. Mieszkańcy Kijowa proszeni są o ukrycie się w schronach. Weronika Marczuk od kilku tygodni śledzi sytuację w ojczyźnie z rosnącym przerażeniem. Dzisiaj prosiła o modlitwę.
pełnił się najczarniejszy scenariusz. Wojska rosyjskie rozpoczęły atak na Ukrainę. Strzały było słychać m.in. w Charkowie czy Kijowie.Na ulicach giną cywile. Dziesiątki tysięcy Ukraińców rozpoczęły ucieczkę z kraju. Jaki los spotka tych, którzy zdecydują się zostać?
"Błagam, nie niszczcie życia"
Pochodząca z Ukrainy Weronika Marczuk dodała dzisiaj emocjonalny wpis, w którym apeluje do Rosjan o zdrowy rozsądek i szacunek do ludzkiego życia.
"Jednak… wojna …! To nie człowiek, to nie ludzie. Niech Bóg ma w opiece Ukrainę, ludzi, niech ma w opiece wszystkich nas. Bombardowania są wszędzie, wprowadzono już stan wojenny, czołgi wjeżdżają i z Białorusi, i z Rosji, i z Krymu… Na zdjęciu Charkow. Zatrzymajcie się, błagam, nie niszczcie życia, chociaż nie krzywdźcie ludzi" - napisała na Instagramie.
"Naszą siłą jest spokój i wiara"
Weronika Marczuk od kilku tygodni uświadamia swoich fanów na temat bieżącej sytuacji w Ukrainie.
"Każdego dnia bez ustanku w głowie myśli o Ukrainie (...). Podziw dla tych kto tam, na froncie albo i nie. Żyje każdy, moja rodzina również, żyłam przez 4 lata i ja. To, co powtarzamy sobie każdego dnia, 'to wszystko będzie dobrze'."
Wiemy, że największą naszą siłą jest spokój i wiara. To najbardziej wykańcza wroga. Ta pewność, że nie mogą nas straszyć czy zawojować. A najbardziej nas wzmacnia to, że każdy robi to, co umie najlepiej, zachowując spokój i mając w sercu tą piękną, niezależną i walczącą wciąż o wolność Ukrainę. Największym wsparciem jest właśnie zainteresowanie, poznawanie, współpraca i ta solidarność, którą dziś otrzymują Ukraińcy od Polski i jej obywateli" - napisała w mediach społecznościowych kilka dni temu.
Weronika Marczuk oferuje tez pomoc rodakom, którzy muszą uciekać z kraju.
"Już są ofiary w ludziach. Czołgi wjeżdżają z każdej strony (...). Jestem w kontakcie ze wszystkimi z kim mogę w razie potrzeby będziemy tu przyjmować ludzi, już są zapytania, oby nie było to konieczne.
Ale nawet w tej sytuacji ludzie idą do pracy... i trwają.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl