Weronika Rosati skomentowała proces Heard-Depp. Poparła jedną ze stron
Proces Amber Heard i Johnny’ego Deppa trwa już od kilku tygodni. Do emocjonującej, głośnej sądowej batalii nazywanej "procesem dekady" odniosła się w swojej instagramowych relacji Weronika Rosati. Aktorka wyraźnie opowiedziała się po jednej ze stron sporu.
Johnny Depp i Amber Heard już od pewnego czasu toczą sądowy spór na oczach całego świata. Depp pozwał byłą żonę o zniesławienie i zażądał 50 milionów dolarów odszkodowania. Heard natomiast chce udowodnić, że gwiazdor znany z "Piratów z Karaibów" zmaga się z uzależnieniem, a także stosował przemoc domową. Podczas każdej rozprawy byli małżonkowie wyciągają kolejne, coraz bardziej szokujące historie na temat tego, co działo się w ich domu.
"Proces dekady", jak okrzyknęły sądową batalię Heard i Deppa media, obserwuje niemal cały świat. Ostatnio odniosła się do niej także polska aktorka Weronika Rosati. W mediach społecznościowych przedstawiła swoje stanowisko.
Weronika Rosati skomentowała sprawę Deppa i Heard
"Ciągle pytacie mnie, co sądzę o procesie Depp-Heard. Ten artykuł to moja odpowiedź. Przeczytajcie go. Jeśli nie zgadzacie się z jego treścią, czytajcie go aż do momentu, w którym właściwie ją zrozumiecie" - napisała Rosati w opublikowanej relacji na Instagramie.
Aktorka podlinkowała na stronie wymowny tekst z "New York Magazine". Autor artykułu opisuje w nim nagonkę na Amber Heard, którą zgotowali jej fani Johnny’ego Deppa oraz część opinii publicznej. Podkreśla także problem kwestionowania wiarygodności ofiar przemocy.
Czytaj także: Małżeństwo Deppa i Heard to związek dwóch toksyków. "Cały czas dochodzi do przekraczania granic"
Weronika Rosati walczyła z byłym partnerem w sądzie
Weronika Rosati sama toczyła przez lata spór z Robertem Śmigielskim - swoim byłym partnerem i ojcem jej córki Elizabeth. Podczas sądowej batalii para nie mogła znaleźć porozumienia odnośnie opieki nad dzieckiem, nazwiska, które ma przyjąć dziewczynka, a także wysokości zasądzonych alimentów. Podczas sprawy pojawiały się również oskarżenia o przemoc psychiczną i fizyczną.
Sprawa zakończyła się w 2019 roku, kiedy sąd postanowił przydzielić opiekę nad dzieckiem aktorce oraz wydać zakaz zbliżania się byłego partnera do córki, później złagodzony do wizyt w obecności kuratora. Ostatecznie jednak rodzice Elizabeth zawarli ugodę. "Przed sądem w Los Angeles została zawarta ugoda pomiędzy mną a Robertem Śmigielskim z uwagi na dobro dziecka. Treść ugody objęta jest tajemnicą" - powiedziała Rosati "Faktowi".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl