Większe ciała na salonach?
Nowe gwiazdy
Idealna celebrytka? Przede wszystkim powinna być chuda! Mniejsza o takie drobnostki jak figura czy ładna twarz, talent i inteligencja to w ogóle kwestie trzeciorzędne. Ma być chuda i tyle – do takiego wizerunku gwiazd przyzwyczaiły nas media. Jeżeli ktoś nie mieścił się w rozmiar XS, tak jak Ewa Farna, która swoją drogą ma kształty typowej nastolatki, od razu komentowano to w prasie brukowej. Do czasu, kiedy pojawiły się one –pewne siebie i przebojowe Grycanki.
Idealna celebrytka? Przede wszystkim powinna być chuda! Mniejsza o takie drobnostki jak figura czy ładna twarz. Talent i inteligencja to w ogóle kwestie trzeciorzędne. Ma być chuda i tyle – do takiego wizerunku gwiazd przyzwyczaiły nas media. Jeżeli ktoś nie mieścił się w rozmiar XS, tak jak Ewa Farna, która swoją drogą ma kształty typowej nastolatki, od razu komentowano to w prasie brukowej. Do czasu, kiedy pojawiły się one –pewne siebie i przebojowe Grycanki.
Marta Grycan i jej córki nie tylko nie wstydzą się swoich obfitych kształtów, ale wręcz uważają je za atut. Co na to show-biznes? Początkowo wszyscy krytykowali nowe gwiazdy, jednak szybko znaleźli się fani ich oryginalnej urody. W tym, na przykład, Dawid Woliński, który swojego czasu wspominał coś o „grubaskach w rozmiarze 40”.
(sr/kg)