Blisko ludziWielka Brytania: 14-miesięczny chłopiec zmarł na sepsę. Rodzice ostrzegają

Wielka Brytania: 14‑miesięczny chłopiec zmarł na sepsę. Rodzice ostrzegają

Wielka Brytania: 14-miesięczny chłopiec zmarł na sepsę. Rodzice ostrzegają
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Georgia Keeling
Agata Porażka
26.01.2019 15:15, aktualizacja: 27.01.2019 08:20

14-miesięczny Arthur zmarł zaledwie kilka godzin po tym, jak jego rodzice zauważyli niepokojącą wysypkę na ciele chłopca. Pomimo przewiezienia go do szpitala, dziecka nie udało się uratować, a jego rodzice apelują teraz do innych.

Mały syn Georgii i Darrena Keelingów zmarł w styczniu 2019 roku na sepsę. Zrozpaczeni rodzice starają się zwrócić uwagę innych na tę chorobę, tak, aby zmniejszyć licznę chorych dzieci. W samej Wielkiej Brytanii co roku z powodu sepsy umiera ponad 40 tysięcy osób.

W rozmowie z dziennikiem "The Sun", który opisał historię Arthura Keelinga, jego ojciec opowiada o reakcji rodzeństwa na zniknięcie brata z ich życia.

- Wiedzą, że Arthura nie ma i pytają o niego. Mówią: "jest w niebie" - opowiada Darren. Dodaje także, że rodzice powinni reagować na wszelkie możliwe objawy sepsy.

Pierwsze objawy sepsy obejmują: gorączkę lub wręcz przeciwnie - obniżoną temperaturę, szybszy oddech, przyspieszone tętno, ogólne osłabienie czy rozbicie. W przypadku zauważenia tych objawów, szczególnie po przebytej operacji, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

- Dopiero niedawno poznano większość rządzących sepsą mechanizmów – przyznaje w rozmowie z portalem ABC Zdrowie prof. Janusz Cianciara z Klinikii Hepatologii i Nabytych Niedoborów Immunologicznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Wciąż nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego u w zasadzie zdrowego człowieka, w czasie kilku lub kilkunastu godzin, dochodzi do wystąpienia stanu krytycznego, zagrażającego życiu.

- Sepsą nie można się zarazić ponieważ jest to określenie dotyczące objawów chorobowych towarzyszących uogólnionemu zakażeniu - dodaje prof. Cianciara. - Można natomiast zarazić się bakteriami, wirusami lub grzybami, a te przy sprzyjających okolicznościach mogą być odpowiedzialne za rozwój sepsy.

- Wśród bakterii, poza meningokokami, sepsę mogą wywoływać m. in.: gronkowce, pneumokoki, paciorkowce, E. coli, wśród grzybów – Candida albicans, a wśród wirusów - wywołujące gorączki krwotoczne. Nie ma szczepionki przeciwko sepsie.Są natomiast szczepionki przeciwko niektórym bakteriom, które mogą powodować sepsę, np. przeciwko meningokokom lub pneumokokom - wyjaśnia lekarz.

Masz zdjęcie, newsa lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (61)
Zobacz także