Wielu zazdrości jej figury. Sekret? Unika popularnego w Polsce produktu

Doda od lat jest jedną z najbardziej charakterystycznych polskich wokalistek. Artystka nie tylko wciąż nagrywa kolejne hity, ale i utrzymuje świetną formę, której wiele osób może jej pozazdrościć. Ostatnio zdradziła, jak dba o swoją sylwetkę.

Doda debiutowała na deskach Teatru Buffo pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia. Następnie występowała wraz z zespołem Virgin, a szeroką rozpoznawalność zyskała m.in. dzięki uczestnictwu w programie "Bar".

Od tego czasu utrzymuje swoją popularność, pozostając jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego show-biznesu. Niezmiennie od lat utrzymuje też świetną formę. W najnowszym wywiadzie przyznała, jak dba o swoje zdrowie i sylwetkę.

Wokalistka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami nie tylko informacjami o swoim życiu zawodowym, ale i przemyśleniami. Nigdy nie ukrywała też, że oprócz muzyki, ważną częścią jej życia jest sport, dlatego regularnie na jej Instagramie pojawiają się zdjęcia i nagrania z siłowni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Doda podjęła ważną decyzję. W jej domu zamieszkał nowy lokator

Oprócz ćwiczeń, za świetną formę aktorki odpowiada też odpowiednia dieta i pewne ograniczenia. W najnowszej rozmowie z "Faktem" przyznała, że - jej zdaniem - za sylwetkę, oprócz sportu, w 70. proc. odpowiada dobre jedzenie. Zwróciła też uwagę na jeszcze jeden czynnik:

"Sen też jest bardzo istotny, ale wiadomo, że młodzież musi się wyszumieć. Lata młodości są od tego, żeby imprezować i wiedzieć później, czego nie powinno się robić. Mnie imprezowy styl życia lata temu się znudził" - przyznała, dodając, że przychodzi w życiu taki moment, w którym trzeba się skupić na zdrowiu, a "złe nawyki imprezowo-alkoholowe wyrzucić do kosza".

Zobacz także: Uzależnieni w święta. "Kultura picia" nie ułatwia im walki z nałogiem

Artystka zdradziła również, że nie je słodyczy i fast foodów, a także zrezygnowała ze słodkich, gazowanych napojów. Dodatkowo mocno ograniczyła spożycie alkoholu.

"Wiadomo, że każdy etap w życiu wiąże się ze swoimi prawami i szaleństwami, więc też zamknęłam etap imprezowania bardzo hucznie i z wielkimi rekordami, ale od wielu lat alkohol piję raz na trzy, cztery miesiące" - dodała.

Zobacz także: Cierpi na mizofonię. "Nie daję rady"

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl