Wstydzą się nazwy swojej wsi. "Bardzo brzydko się kojarzy"

Kiedy nazwa miejscowości to przekleństwo? Mieszkańcy Kałowic mają dość żartów i walczą o godne imię dla swojej wsi. Dowiedz się, dlaczego z pozoru niewinna nazwa zatruwa im życie i jak chcą to zmienić.

Wieś z niefortunną nazwą. Mieszkańcy wstydzą się jejWieś z niefortunną nazwą. Mieszkańcy wstydzą się jej
Źródło zdjęć: © Google Maps | Screenshot
Marcin Michałowski

Życie na wsi ma swój niepowtarzalny urok – spokój, bliskość natury, zgrana społeczność. Ale co, jeśli ta sielska wizja zostaje zaburzona przez… nazwę miejscowości? Tak właśnie dzieje się w urokliwych, a jednak niefortunnie nazwanych Kałowicach, gdzie mieszkańcy mają już serdecznie dość żartów i nieporozumień.

Ta niewielka miejscowość w powiecie trzebnickim, położona niedaleko Wrocławia, stała się mimowolnym "bohaterem" galerii najzabawniejszych, a jednocześnie najbardziej dwuznacznych nazw na Dolnym Śląsku. Ale to, co dla jednych jest powodem do uśmiechu, dla mieszkańców Kałowic stało się źródłem prawdziwych problemów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W Polskę na weekend". Uchowały się przed turystami. Pałuki i widoki jak w Chorwacji

Kałowice – kiedy nazwa miejscowości staje się ciężarem

Kałowice to niewielka wieś położona w gminie Zawonia, w powiecie trzebnickim. Choć otoczona jest pięknymi lasami i cieszy się spokojem, jej nazwa od lat budzi kontrowersje. Dla wielu mieszkańców jest źródłem wstydu i nieprzyjemnych skojarzeń.

– Bardzo brzydko się kojarzy to z jakimś kałem. Chcemy to zmienić po prostu na jakąś ładniejszą miejscowość. Ma to wpływ na to, w jaki sposób dzieci są traktowane w szkole, w jaki sposób jest odbierana wieś – mówią mieszkańcy w rozmowie z Radiem Eska.

Wiesław Sędkowski, sołtys Kałowic, również popiera inicjatywę zmiany nazwy:

– Były już dwie próby, aby zmienić nazwę wsi. Teraz z inicjatywą wyszły młode mieszkanki naszej miejscowości. Padło kilkadziesiąt propozycji, ale ostatecznie wybrano nazwę "Przylesie". Nie bez powodu. Kałowice położone są w bardzo ładnej okolicy, właśnie przy lesie. Obecna nazwa wywołuje śmiech, ale też nieprzyjemności. Kojarzy się z kałem, przez co nasze dzieci, w szkole padają ofiarą różnych zaczepek. Skoro mieszkańcy chcą zmiany nazwy, to nie pozostaje mi nic innego, jak tylko to poprzeć – powiedział w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".

Z Kałowic do Przylesia – mieszkańcy chcą nowego rozdziału

W odpowiedzi na rosnące niezadowolenie, władze gminy Zawonia zdecydowały się przeprowadzić konsultacje społeczne w sprawie zmiany nazwy miejscowości. Po dwóch spotkaniach spośród 16 propozycji nowej nazwy miejscowości zostały tylko dwie – Przylesie lub obecna. Ostateczny wybór padnie do końca czerwca 2025 roku. Do tego momentu jednak cały czas będą trwać konsultacje społeczne .

Agnieszka Wersta, wójt Gminy Zawonia, podkreśla, że głosowanie będzie miało formę tajnego referendum:

– Wybór ten będzie w formie głosowania tajnego. Przygotujemy karty wyborcze tylko z dwiema nazwami miejscowości. Nie trzeba być zameldowanym, ale trzeba posiadać dom i mieszkać. Trzeba być pełnoletnim mieszkańcem miejscowości Kałowice, aby móc wziąć udział w tym takim mini referendum – mówi w rozmowie z Radiem Eska.

Jeśli mieszkańcy zdecydują się na zmianę nazwy, proces administracyjny potrwa kilka miesięcy. Nowa nazwa mogłaby obowiązywać najwcześniej od 1 stycznia 2027 roku.

Nie tylko nazwa – Kałowice potrzebują też uporządkowania

Dyskusja o nazwie Kałowic uwypukliła także inne problemy wsi. Jednym z nich jest chaotyczna numeracja domów, która sprawia problemy kurierom, służbom ratunkowym i nowym mieszkańcom.

– W jednej części wsi domy mają numery od 1 do 10, a naprzeciwko nich nagle zaczynają się od 50. To już nie ma sensu – mówi Agnieszka Wersta, wójt gminy Zawonia. – Jeśli mieszkańcy zdecydują się na zmianę nazwy, warto od razu uporządkować inne kwestie – dodaje .

Wzrost liczby mieszkańców – głównie rodzin przeprowadzających się z Wrocławia – sprawił, że Kałowice mocno się rozwinęły. Obecna infrastruktura przestaje odpowiadać rzeczywistości. Zmiana nazwy to zatem tylko początek szerszych przekształceń.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Jej wnuk podbija polskie media. Hanna Brzezińska była ikoną PRL-u
Jej wnuk podbija polskie media. Hanna Brzezińska była ikoną PRL-u
Nie żałuje kontrowersyjnej sceny erotycznej. Chloë Sevigny skończyła 51 lat
Nie żałuje kontrowersyjnej sceny erotycznej. Chloë Sevigny skończyła 51 lat
Zakazany krzew w Polsce. Grozi nawet milion złotych kary
Zakazany krzew w Polsce. Grozi nawet milion złotych kary
Syn śmiał się, że klaszcze u Rubika. Szomańska tak rozpoczęła swoją muzyczną karierę
Syn śmiał się, że klaszcze u Rubika. Szomańska tak rozpoczęła swoją muzyczną karierę
Polacy nie chcą nazywać tak synów. Od 2016 roku imię nadano dwa razy
Polacy nie chcą nazywać tak synów. Od 2016 roku imię nadano dwa razy
Owen Wilson nie chce poznać córki. Matka dziewczynki od lat go namawia
Owen Wilson nie chce poznać córki. Matka dziewczynki od lat go namawia
"Czarne złoto ogrodnika". Genialny patent na pozbycie się liści
"Czarne złoto ogrodnika". Genialny patent na pozbycie się liści
Radzi, jak zwracać się do Marty Nawrockiej. Wiadomo, czego unikać
Radzi, jak zwracać się do Marty Nawrockiej. Wiadomo, czego unikać
Masz pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Tak to sprawdzisz
Masz pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Tak to sprawdzisz
Włodzimierz Czarzasty nowym marszałkiem Sejmu. Co wiemy o jego żonie?
Włodzimierz Czarzasty nowym marszałkiem Sejmu. Co wiemy o jego żonie?
Roma Gąsiorowska nie wybiela zmarłego ojca. "Wcale nie był milutki"
Roma Gąsiorowska nie wybiela zmarłego ojca. "Wcale nie był milutki"
"Mój tato pił tylko piwo". Mówi o dramatycznych konsekwencjach
"Mój tato pił tylko piwo". Mówi o dramatycznych konsekwencjach