Winona Ryder broni Johnny'ego Deppa. "Nie mogę uwierzyć w oskarżenia wobec niego"
Była narzeczona Johnny'ego Deppa weźmie udział w procesie, o którym mówi cały świat. Aktor pozwał brytyjskie "The Sun" za to, że nazwało go damskim bokserem. W londyńskim sądzie pojawił się on i jego była żona Amber Heard. Ryder złoży zeznania we wtorek.
13.07.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od kilku dnia trwa proces, podczas którego na jaw wychodzą najbardziej drastyczne szczegóły związku Deppa i Heard. Sądowa przepychanka ma na celu udowodnić niewinność aktora. Twierdzi, że choć jego relacja z byłą partnerką była toksyczna, to nigdy nie podniósł na Amber ręki. Ona z kolei wciąż utrzymuje, iż była przez niego bita i poniżana. W sprawie wypowiedziała się Winona Ryder, ekspartnerka Deppa.
Johnny Depp i Winona Ryder
34-letnia Heard mówiła, że żyła w strachu przed byłym ukochanym, ale Ryder nie wierzy w to oskarżenie. We wtorek zamierza bronić Johnny'ego, wcześniej wydała zaś oświadczenie. "Byliśmy razem przez cztery lata. Uważałam go za swojego najlepszego przyjaciela i osobę tak bliską jak rodzina. Oczywiście nie byłam świadkiem tego, co działo się w jego małżeństwie, ale nie mogę wyjść z szoku po tych oskarżeniach. Moje doświadczenie z Johnnym były zupełnie inne. Mężczyzna opisywany jako niezwykle brutalny nie jest mężczyzną, którego znałam i kochałam. Nie mogę pojąć tych oskarżeń" – napisała Ryder.
Aktorka poznała Deppa na planie filmu "Edward Nożycoręki". Razem tworzyli jeden z najpopularniejszych związków lat 90. Z miłości Depp wytatuował sobie na ramieniu napis "Winona Forever". Po rozstaniu przerobił go na "Wine Forever".