FitnessWklęsłe sutki to nie tylko problem estetyczny. Jak sobie z nim radzić?

Wklęsłe sutki to nie tylko problem estetyczny. Jak sobie z nim radzić?

Wklęsłe sutki to nie tylko problem estetyczny. Jak sobie z nim radzić?
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Martyna Wojciechowska

08.11.2017 13:40, aktual.: 08.11.2018 16:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pamiętacie, jak Samantha z "Seksu w Wielkim Mieście" eksponowała swoje sterczące sutki, by poderwać faceta? Brodawki są symbolem seksualności i macierzyństwa, dlatego zwracamy na nie szczególną uwagę. Ale co zrobić, kiedy natura płata nam figla i zamiast twardych, sterczących sutków nasze są wklęsłe? Nie tylko ze względów estetycznych, ale i zdrowotnych kobiety coraz częściej decydują się na mniej lub bardziej inwazyjne metody "poprawienia" ich. Największą popularnością cieszy się specjalistyczne urządzenie, które... wyciąga sutki na zewnątrz.

Widok gwiazd i modelek eksponujących swoje wystające wdzięki spod ubrań nikogo już nie dziwi. Od kiedy nastała moda na sukienki ledwo zakrywające ciało (tzw. "naked dress"), coraz więcej sterczących sutków widać w mediach. Takie sukienki regularnie noszą je m.in. Beyonce, Kim Kardashian, Jennifer Lopez, Mariah Carey, Bella Hadid i Rihanna. To one sprawiły, że dziś miliony kobiet z całego świata zgłaszają się na wizyty do specjalistow w celu skorygowania wklęsłych sutków. Wada ta polega na skróceniu przewodów mlecznych, co powoduje wciągnięcie brodawki. Okazuje się, że aż 20 proc. kobiet boryka się z tą przypadłością.

Metody nieinwazyjne

Kobiety decydujące się na korekcję brodawek robią to nie tylko ze względów estetycznych, ale i zdrowotnych. Ten problem dotyczy szczególnie matek karmiących piersią, których wklęsłe brodawki powodują trudności w karmieniu dzieci. Aby rozwiązać ten wstydliwy problem, mogą skorzystać ze specjalistycznego przyrządu o nazwie nipletka. Składa się on z przezroczystej foremki o kształcie sutka, połączonej z rurką przymocowaną do otworu strzykawki. Jego praca polega na delikatnym ssaniu sutka poprzez strzykawkę. Powoduje to delikatne rozciąganie przewodów mlecznych. Cena tego urządzenia wynosi około 160 zł. Producent zapewnia, że różnice są widoczne już po 2 tygodniach kuracji. A efekty widać u niektórych kobiet po 4-12 tygodniach stosowania.

Producenci chcą wyjść naprzeciw naszym oczekiwaniom. Wprowadzają więc na rynek kolejne urządzenia i gadżety służące wyciąganiu sutków. Natalia z Warszawy przez rok używała urządzenia z wbudowaną foremką w kształcie sutka i strzykawką. Choć od tamtego czasu minęło już kilkanaście lat, nadal jest zadowolona z efektów. - Im dłużej stosowałam ten przyrząd, tym efekt był lepszy. Z czasem sutek utrzymywał się coraz dłużej na zewnątrz, aż w końcu przestał się chować. Zdecydowanie polecam tę metodę - mówi Natalia.

Obraz
© Lmall.my

Już w latach 60. Marylin Monroe zdawała sobię sprawę, jak seksowne są kobiece sutki. Dlatego przyszywała sobie guziki, które imitowały brodawki. Dziś są już na to inne sposoby. Ogromną popularnością cieszą się silikonowe nakładki na piersi, które stosowała Samantha Jones z "Seksu w Wielkim Mieście". Są dostępne w zagranicznym sklepie internetowym Just Nips For All i kosztują mniej niż 50 zł. Co ciekawe, są dostępne w różnych odcieniach skóry.

Obraz
© Youtube.com

Jak twierdzi chirurg plastyczny Joanna Kurmanow są 3 stopnie wklęsłych brodawek. - W przypadku 1. i 2. stopnia tę wadę można zniwelować metodami nieinwazyjnymi. Służy do tego wcześniej wspomniane urządzenie lub np. kapturki/osłonki zakładane na brodawkę, dzięki którym dziecko może ssać mleko z piersi (ich koszt wynosi około 20 zł). A 3. stopień wklęśnięcia brodawki całkowicie uniemożliwia dostarczenie dziecku pokarmu. W tym przypadku trzeba zrobić operację - twierdzi ekspertka.

Metody inwazyjne

Chirurg plastyczny Joanna Kurmanow potwierdza, że wiele młodych osób jest zainteresowanych operacją wciągniętych sutków. - Jest to zarówno kwestia zdrowia psychicznego, jak i estetyki. Młode dziewczyny decydują się na operacje, gdyż ciężko im zacząć życie intymne - wstydzą się wyglądu brodawek, wstydzą się rozebrać, a nawet chodzić w kostiumie kąpielowym lub obcisłej bluzce. Po prostu - jest pierś, ale nie ma brodawki - mówi. Kurmanow dodaje, że są 2 inwazyjne metody wyciągnięcia brodawek. Pierwszą z nich jest założenie kolczyka u podstawy brodawki na 6 miesięcy. - U części pacjentek przewody wydłużają się tak, że nie jest potrzebna operacja - twierdzi Kurmanow.

Kolejną metodą jest operacyjne przecięcie lub plastyka przewodów mlecznych i odtworzenie wypukłości brodawki. Operacja ta wykonywana jest najczęściej w znieczuleniu miejscowym. Ekspertka ostrzega przed powikłaniami. - Możliwe są zakażenie, krwiak, nawrót deformacji. Ale po operacji wykonanej prawidłowo i starannie przez lekarza znającego anatomię piersi (chirurga plastyka) powikłań nie ma - mówi ekspertka. Obecnie praktycznie każdy chirurg plastyczny oferuje zabiegi korekcji wklęsłych brodawek. Ceny zaczynają się już od 1000 zł jednak w tym przypadku koszt nie powinien być dla nas najważniejszym wyznacznikiem. Czasem lepiej zapłacić więcej i mieć pewność, że zajmie się nami wykwalifikowany specjalista z doświadczeniem.

Obraz
© 123RF.COM

Komentarze internautek na forach

O problemie wklęsłych sutków wiele można przeczytać na forach internetowych. Użytkowniczki otwarcie mówią o swojej wadzie i proszą o wskazanie skutecznych metod. - Gdy urodziłam syna, nie potrafił ustami złapać moich sutków i dlatego byłam zmuszona do odciągania pokarmu, a dopiero następnie podawania go dziecku. Do tej pory moje sutki są cały czas takie same i jest to dla mnie bardzo przykre - twierdzi jedna z nich.

Kolejna internautka wyznaje, że z powodu wklęsłych brodawek wstydzi się rozbierać przed chłopakiem. - Jak wasi faceci reagowali na wasze piersi, gdy je zobaczyli? Ja na razie nie dałam sobie ściągnąć stanika. Niby mój chłopak nie narzeka, ale trochę go dziwi mój sprzeciw. Mimo to nie chce na mnie wywierać żadnej presji, więc nie nalega. Niby trochę pogadaliśmy o tym, nakreśliłam mu z grubsza mój problem, ale nie sądzę, żeby coś z tego zrozumiał - czytamy na forum Kafeteria. - Mam jedną wklęsłą brodawkę, a z drugą jest wszystko w porządku. Zaczęło się to w wieku 22 lat. Sama nie wiem, czemu. Jest to krępujące, same wiecie o co chodzi. Trochę śmiesznie to wygląda - dodaje następna internautka.

Wśród forumowiczek znalazła się dziewczyna, która przeszła operację sutków i nie jest zadowolona z jej efektów. - Zanim dowiedziałam się o metodach nieinwazyjnych, poddałam się operacji plastycznej. Niestety jej efekty mnie nie zadowalają. Lekarz mówi, że powinnam ponowić zabieg. Zamierzam jednak najpierw spróbować Niplette. Cieszę się, że nie jestem na tym świecie sama z takimi brodawkami! To mój największy kompleks - przyznaje.

Jeszcze inna użytkowniczka stwierdziła, że pomogły jej ćwiczenia. - Jak chodziłam do szkoły rodzenia, była dziewczyna, która miała wklęsłe sutki i położna kazała właśnie "wyciągać". Jej to pomogło. Sutek brało się w dwa palce (w kciuka i wskazujący) i tymi palcami skręcało się go i wyciągało. Najpierw delikatnie, aby go przyzwyczaić, a później coraz mocniej. Podobnie przygotowuje się sutki do karmienia - czytamy.

Wy też macie problem z wklęsłymi sutkami? Dajcie znać, jak sobie z nim radzicie.

Źródło artykułu:WP Kobieta