Włoski książę oskarżył partnerkę. Domaga się też zwrotu drogocennych prezentów

Mężczyzna miał podarować swojej dziewczynie między innymi luksusowe auta, biżuterię i inne ekskluzywne rzeczy, w tym pierścionek o wartości 100 tysięcy euro. Poza tym zabrał swoją oblubienicę w podróż dookoła świata. Para zwiedziła między innymi Malediwy, Dubaj czy USA. Teraz arystokrata zażądał zwrotu kosztowności. Uznał bowiem, że 35-latka jest z nim jedynie dla pieniędzy.

Włoski książę złożył pozew, w którym stwierdził, że został wykorzystany pod względem materialnym i domaga się oddania aut i biżuterii. Argumentował, że Tania wykorzystała jego "kruchość" psychiczną. Mężczyzna był bowiem świeżo po rozwodzie z żoną, kiedy związał się z modelką.

Na odpowiedź kochanki nie trzeba było długo czekać. Białorusinka wystosowała pismo, w którym zarzuciła Włochowi stalking. Napisała, że była śledzona, a ataki zazdrości księcia były nie do zniesienia. Wyszło na to, że para trafiła do akt prokuratury, jako podejrzani o wzajemne nękanie.

Książę Giacomo Bonanno di Linguaglossa i pochodząca z Białorusi Tania Jaszenko poznali się w 2019 roku. Jak podaje dziennik "Corriere della Sera", modelka była wówczas w innym związku, a książę właśnie rozwiódł się z żoną Christine. 35-latka określa się w sieci jako miłośniczka podróży. Jej związek ze starszym i bogatym mężczyzną jest z kolei komentowany przez włoską prasę jako relacja "sugar baby" i "sugar daddy", czyli młodej kobiety i bogatego, starszego pana, który jest w stanie wydać krocie, by zatrzymać kochankę.

Jednak w sieci odnośnie relacji tych dwojga pojawiają się sprzeczne informacje. Na Facebooku można bowiem zobaczyć, że spędzili razem Nowy Rok i święta. Jak widać, sytuacja jest dynamiczna. Wśród obelg i wzajemnych oskarżeń pojawia się światło i nadzieja na kontynuację związku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!