Wlej i postaw w ogrodzie. Złapiesz wszystkie pomrowy w jedną noc
Wypielęgnowane warzywa i kwiaty mogą zostać dosłownie zmasakrowane w ciągu nocy. Wszystko za sprawą ślimaków. Te szkodniki to prawdziwa zmora ogrodników na całym świecie. Na szczęście mamy kilka metod, które pozwolą się ich pozbyć naturalnie. Ta jedna zaskakuje najbardziej.
Wystarczy, że trochę popada, a już się pojawiają. Ślimaki to problem, z którym borykają się ogrodnicy na całym świecie. Te niepozorne, ale niezwykle żarłoczne stworzenia potrafią zrujnować tygodnie pracy nad grządkami.
Jeśli w naszym ogrodzie jest sporo łatwo dostępnego pokarmy, na przykład świeżo wschodzących kwiatów, czy młodych warzyw, można się spodziewać, że szybko zaatakują. Do tego jeżeli mamy nieposprzątane gałęzie i liście, czyli miejsca, gdzie łatwo mogą znaleźć wilgotne schronienie, poczują się jak w domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawdzam" - Huawei Watch 5
Ulubionym pożywieniem ślimaków są świeże, soczyste liście i delikatne łodygi. Pasjami pożerają sałatę, kapustę, zioła, młode pędy kwiatów, a także owoce i warzywa, takie jak truskawki, maliny, pomidory i ogórki. Rozpoznanie ich ulubionych przysmaków pozwala na stosowanie odpowiednich środków zapobiegawczych, takich jak odstraszanie roślinami o intensywnym zapachu, na przykład lawendy, rozmarynu i szałwi.
Jedną ze skuteczniejszych pułapek na ślimaki jest piwo, które przyciąga je zapachem. Wystarczy napełnić nim niskie pojemniki i rozstawić je w ogrodzie. Ślimaki zwabione zapachem wpadną do pojemników. Aby metoda była skuteczna, warto opróżniać pułapki co kilka dni i uzupełniać piwo.
Prawdziwy terminator na ślimaki
Prawdopodobnie najskuteczniejszym środkiem na drodze do pozbycia się ślimaków, jest zaproszenie do ogrodu kaczek. Wśród nich podobno najlepiej sprawdzają się biegusy indyjskie, które mają być rzekomo niczym terminator na ślimaki. Na portalach ogłoszeniowych pojawiły się nawet ogłoszenia, w których właściciele kaczek oferują wynajęcie ptaków na jakiś czas w celu oczyszczenia ogrodu z nieproszonych gości.
- Jedna kaczka na raz jada od 10 do nawet 20 ślimaków, a jada przynajmniej trzy razy dziennie - relacjonował Wirtualnej Polsce pan Krystian.
Łatwo sobie obliczyć, ile ślimaków w ciągu jednego dnia potrafią "załatwić". Dodatkowo rasa biegus indyjski znana jest z tego, że nie tylko szybko się porusza, ale i wykazuje się niemałym sprytem. Dlatego ślimaki z takim przeciwnikiem nie mają szans.
Dzięki temu, że kaczki dodatkowo pożywiają się na ślimakach, można sporo zaoszczędzić na paszy. Dodatkowo zwierzęta, polując na mięczaki, urozmaicają swoją dietę, a w konsekwencji są zdrowsze. Coraz więcej osób zaczyna hodować kaczki właśnie w celu eksterminacji ślimaków.
W mediach społecznościowych pojawiło się sporo postów od zadowolonych właścicieli kaczek. Jeden z ogrodników, który publikuje na Instagramie pod nazwą @farma.motylowe.pole pochwalił się osiągnięciami swoich nowych podopiecznych.
- Tak jak wielu ogrodników, miałem problem ze ślimakami. Zjadały dosłownie wszystko! Śmiałem się, że zjadłyby nawet mnie, gdybym się położył na trawie wieczorem. Miałem ich tyle, że jak się szło po trawie, to się buty ślizgały - napisał w poście na Instagramie.
- Tak więc mam swoje cztery kaczki, które codziennie zjadają po kilkadziesiąt ślimaków. W skorupkach też! Podczas jesieni natrafiłem na kilka sztuk w całym ogrodzie, zobaczę, co się będzie działo na wiosnę, bo moje kaczki już nie mogą się doczekać ślimaków. (...) To była najlepsza decyzja - podsumował najnowszy zakup.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.