Wrzucił jej nagie zdjęcia do sieci. "Ugięły się pode mną nogi"

- Zaczął mówić, że opublikuje moje nagie zdjęcia w sieci i sprawi, że żaden chłopak nie będzie chciał stworzyć ze mną wymarzonego związku. Byłam w szoku - opowiadała Aleksandra. Paulina dowiedziała się od kolegi swojego eks, że ten wysyła jej nagie zdjęcia.

Attractive Blonde Girl With Curly Hair Sitting on the Bench in a Park and Waiting for Someone
Nikola Trifunovic
adult, alone, attractive, background, beautiful, beauty, bench, big boobs, blonde, blonde girl, blue, blue eyes, busty, casual, caucasian, city, curly hair, dress, eyes, face, fan, fashion, female, girl, hair, hand, lady, leisure, lifestyle, lonely, one, outdoors, paper, park, person, portrait, posing, pretty, sad, sit, sitting, smile, summer, white, white dress, woman, young, young girl"Pornozemsta" może zniszczyć życie - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Nikola Trifunovic

Paulina (imię zmienione – przyp. red.) rozstała się z partnerem po ponad roku. - Uczucie się wypaliło, nie pasowaliśmy do siebie. On był bardzo zazdrosny – na początku to wydawało mi się pozytywne, czułam, że mu na mnie zależy, ale później stało się bardzo uciążliwe. Zrozumiałam, że nie chcę tak żyć - opowiada.

Jej chłopak przyjął to bardzo źle. - Płakał, robił awantury, prosił o drugą szansę - wymienia. - Ale kiedy wreszcie postanowiłam naprawdę się odciąć, coś w niego wstąpiło. Zagroził, że mnie zniszczy. Pomyślałam, że to tylko słowa, ale wystraszyłam się.

Pewnego dnia, jakiś czas po rozstaniu, napisał do niej jej znajomy. - Powiedział mi wprost, że eks opublikował moje nagie zdjęcie na jakiejś wspólnej konwersacji na Messengerze. Ugięły się pode mną nogi – relacjonuje. - Wpadłam w panikę i zaczęłam przeglądać wszystkie media społecznościowe. Oczywiście nic tam nie znalazłam.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pary z "Love Island", które się rozstały

Kiedy ochłonęła, zadzwoniła do byłego. - Powiedziałam, że mam dowody na to, co zrobił i postraszyłam, że skontaktuję się z policją. Zażądałam usunięcia zdjęć. Wycofał się, przepraszał i tłumaczył, że popełnił błąd. Nie chciałam tego słuchać. Poprosiłam też znajomego, który poinformował mnie o sprawie, żeby dał znać, czy na pewno zdjęcie znikło - mówi. - Nie było na nim mojej twarzy, ale i tak przeżyłam to mocno. Skończyło się na tym, że wylądowałam na psychoterapii i leczyłam się z zaburzeń lękowych. I już nigdy nikomu nie wyślę żadnych swoich zdjęć.

"Pornozemsta" nie jest ścigana z urzędu

- Rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody jest przestępstwem i podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat - podkreśla adwokatka Patrycja Kasica. Mówi o tym przepis artykułu 191 a k.k. § 1, który penalizuje utrwalanie wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej pod pewnymi warunkami, jak też rozpowszechnianie takiego wizerunku bez zgody.

- Warto przy tym podkreślić, że takim działaniom można również zapobiegać na gruncie przepisów o dobrach osobistych, gdyż zdecydowanie godzą w ochronę wizerunku, prawo do ochrony prywatności i intymności - dodaje.

Adwokatka zwraca też uwagę na inne przepisy, m.in. wprowadzoną w życie nowelizację ustawy antyprzemocowej w kontekście zmiany definicji z przemocy w rodzinie na przemoc domową. Dotyczy to również cyberprzemocy.

- Nowelizacja dotyczyła teraz również przemocy postseparacyjnej, czyli tej między byłymi partnerami, a niekoniecznie małżonków czy najbliższych osób. Nie musi też łączyć nas prowadzenie wspólnego gospodarstwa - wcześniej dotyczyło to właśnie takich osób - wyjaśnia. Obecnie wystarczająca jest łącząca wcześniej byłych już parterów więź uczuciowa.

W tym przypadku ściganie następuje na wniosek osoby pokrzywdzonej. - To przestępstwo nie jest ścigane z urzędu. Jeśli padliśmy jego ofiarą, musimy złożyć na policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i w ten sposób zażądać ścigania sprawcy - podkreśla.

Co w takiej sytuacji powinniśmy zrobić? - Przede wszystkim zabezpieczmy dowody. Nie zawsze wiadomo, kto rozsyła jakieś zdjęcia lub publikuje nagrania – w takiej sytuacji kluczowy będzie dowód z numeru IP. Ustalenie, z jakiego sprzętu wyszły uderzające w nas materiały nie powinno być trudne dla organów ściągania. W praktyce skala tego typu przestępstw rośnie i zdecydowanie bardziej uderza w kobiety.

"Zaczął mówić, że opublikuje moje zdjęcia w sieci"

Chłopak Aleksandry również nie przyjął dobrze zerwania. - Spotykaliśmy się przez dziesięć miesięcy. Czuliśmy do siebie duży pociąg, wszystko dobrze się układało. Ale niestety, jak często bywa, kiedy przyszło do układania codziennego, wspólnego życia i przyszłości, coś zaczęło się psuć – opowiada.

- W łóżku było nam razem świetnie. Obydwoje mieliśmy bogatą wyobraźnię, wysokie libido, bawiliśmy się najlepiej. Korzystaliśmy z gadżetów, eksperymentowaliśmy. Kiedy byliśmy z dala od siebie – on miał pracę, w której musiał sporo podróżować - wysyłaliśmy sobie też pikantne zdjęcia - zaznacza Aleksandra.

W pewnym momencie seks przestał wystarczać - kobieta chciała większej stabilizacji, zależało jej na stałym związku, wspólnym mieszkaniu, co nie odpowiadało jej partnerowi. - Postanowiłam to skończyć. Widać było, że jest rozczarowany. Zaczął mówić, że opublikuje moje zdjęcia w sieci i sprawi, że żaden chłopak nie będzie chciał stworzyć ze mną tego wymarzonego związku. Byłam w szoku – relacjonuje kobieta.

Zareagowała ostro - zagroziła policją i przypomniała, że ona też ma jego zdjęcia. - Na żadnym z tych, które ja mu wysłałam, nie było mojej twarzy, ale on za to zrobił selfie w lustrze – mówi i dodaje: - Nie chciałam niczego z tym robić, nawet nie przyszłoby mi to do głowy. Były szybko wykręcił się z tego i stwierdził, że to żart.

Na groźby też można reagować

Co w sytuacji, kiedy ktoś straszy nas publikacją intymnych zdjęć? – Tzw. groźba karalna, również ścigana na wniosek pokrzywdzonego, wymaga, żeby groźba wzbudzała w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę jej spełnienia. Tego typu zachowania możemy również rozpatrywać w kontekście nękania czy stalkingu, o ile są to zachowania powtarzające się, czyli uporczywe - mówi Patrycja Kasica.

- Groźby publikacji naszych zdjęć czy filmów zdecydowanie wzbudzają poczucie zagrożenia, możemy więc zgłosić to na policję. Będzie ona mogła podjąć decyzję o zakazie zbliżania się, kontaktowania się, również przez media społecznościowe, w trybie wydania nakazu po ocenie i analizie kwestionariusza ryzyka. Później stosowny wniosek o utrzymanie nakazu będzie można uzyskać w sądzie cywilnym. Obecnie nie wiadomo jednak, w jaki sposób nowe przepisy będą wykorzystywane w praktyce. Od marca zapowiadane były szkolenia służb z nowych rozwiązań. Poza tym stosowne zakazy zbliżania się i kontaktowania możemy również uzyskać w postępowaniu przygotowawczym.

Patrycja Kasica zwraca też uwagę, że przed tego rodzaju cyberprzemocą należy chronić przede wszystkim młodzież, również w kontekście przemocy rówieśniczej. - Wiele szkół ma problem z przemocą rówieśniczą, która eskaluje w sieci. Młodzi ludzie nie do końca rozumieją, że wyśmiewanie wizerunku na czatach, może być uznane za wykroczenie, a rozpowszechnianie nagich zdjęć bez zgody jest przestępstwem. Potrzebna jest edukacja prawna w tym temacie.

- Kolejnym problemem jest grooming, który dotyczy nawiązywania kontaktu z nieletnimi przez osoby dorosłe i związanych z tym częstych próśb o wysłanie zdjęć - podkreśla. - Młode osoby nie wiedzą, jak sobie z tym radzić i czują dużą bezradność. Często zdjęcia nieletnich są pozyskiwane właśnie podstępnie przez osoby podszywające się za rówieśników - ostrzega prawniczka.

Dominika Frydrych, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę