Wstrząsające wyniki raportu "Młode głowy". Takich dzieci jest 80 proc.

Co trzeci uczeń w Polsce ma podejrzenie depresji, a 39,2 proc. myślało o odebraniu sobie życia - to tylko niektóre dane zawarte w raporcie "Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym" przygotowanym przez fundację Martyny Wojciechowskiej - Unaweza.

Wyniki raportu „Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym” są wstrząsające
Wyniki raportu „Młode głowy. Otwarcie o zdrowiu psychicznym” są wstrząsające
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Trukhina Irina
oprac. JBR

18.04.2023 | aktual.: 18.04.2023 13:47

- Moje objawy zaczęły się w szóstej klasie szkoły podstawowej. Pod wpływem osamotnienia próbowałam znaleźć ukojenie w internecie, przez co trafiłam na strony, gdzie promowana jest anoreksja. Zaczęłam się głodzić i stosować różne formy autoagresji. Stałam się swoim największym hejterem, obrażałam się w myślach, mówiłam sobie najgorsze rzeczy - wspominała Weronika Snoch, jedna z bohaterek kampanii "Młode głowy".

- Ogromny wpływ na to miała też moja szkoła, a zwłaszcza klasa, którą dziś określiłabym jako toksyczne środowisko. Byłam prześladowana przez rówieśników i nie tylko. Doświadczyłam zarówno przemocy psychicznej, jak i fizycznej, seksualnej. Przychodzenie do szkoły było cierpieniem, zaczęłam wagarować, szło mi coraz gorzej w nauce. Nie z lenistwa, ale ze strachu i zmęczenia. Zgłaszałam nękanie, ale radzono mi, żebym się tym "nie przejmowała". Nikt nie ponosił konsekwencji swojego zachowania, za to ja dostałam łatkę "kapusia" - dodała.

- Dziś mam 22 lata, a to o siedem więcej, niż planowałam - przyznała z kolei kolejna bohaterka kampanii, Angelika Friedrich, która jako nastolatka zachorowała na anoreksję i depresję.

- Dorastając, myślałam, że jestem jedyna – albo przynajmniej jedna z niewielu. Czułam, że odstaję od rówieśników, że mój mózg funkcjonuje trochę inaczej, jakbym była z innego świata. Inne miałam zainteresowania, o innych rzeczach myślałam, inaczej wchodziłam w relacje. Dzieci się ze mnie śmiały, przezywały mnie i wykluczały z zabaw. Dorośli byli rozczarowani, że nie spełniam ich oczekiwań wesołego, kontaktowego dziecka - relacjonowała z kolei Zofia Jakubowicz-Prokop, która dopiero jako dorosła kobieta usłyszała diagnozę autyzmu.

Jak podkreśliła na stronie "Młode głowy" - pozwoliło jej to zbudować swoją tożsamość na nowo i zrozumieć swoje dotychczasowe, trudne doświadczenia.

Wstrząsające wyniki raportu

Fundacja Martyny Wojciechowskiej - Unaweza, przygotowała raport z badania "MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym". 17 kwietnia rozpoczęto też kampanię społeczną, poruszającą temat problemów psychicznych, z jakimi zmagają się dzieci i nastolatkowie w całej Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Badanie zrealizowano we współpracy z Fundacją "Dbam o Mój Z@sięg". Ankiety wypełniło ponad 180 tysięcy młodych ludzi. Jak podkreślają autorzy raportu - to pierwsze tego typu badanie po pandemii i wybuchu wojny w Ukrainie.

Wyniki są przejmujące i, jak podkreśliła Martyna Wojciechowska - wskazują na "absolutne poczucie bezradności wśród dzieci".

Z raportu - w ogromnym skrócie - wynika, że niemal co trzeci uczeń w Polsce (28 proc. ankietowanych) nie ma chęci do życia. Mniej więcej tyle samo uczniów (29,3 proc.) ma podejrzenie depresji, a czterech na 10 (39,2 proc.) myślało o podjęciu próby samobójczej, a co szóste dziecko się okalecza (16 proc.).

Blisko połowa uczniów (46 proc.) ma skrajnie niską samoocenę, co drugi (58,4 proc.) czasem czuje się bezużyteczny, a co czwarty (26,4 proc.) uważa, że jest mniej wartościowy od innych.

Prawie połowa uczestniczących w badaniu uczniów objada się lub głodzi (43,3 proc.), jeden na trzech regularnie się odchudza (32,8 proc.). Ok. 70 proc. badanych nigdy nie korzystało ze wsparcia psychologa w szkole i poza szkołą, a 

To tylko niektóre poruszone w raporcie wątki. Pełna treść dostępna jest na stronie internetowej "Młode głowy".

- Wyniki naszych badań są przejmujące i wskazują na absolutne poczucie bezradności wśród dzieci. Stres je przerasta, ponad 80 proc. z nich w sytuacji kłopotliwej nie znajduje rozwiązania. Mówią: "Chciałbym/chciałabym zniknąć". Ważne, żebyśmy zaczęli rozmawiać o zdrowiu psychicznym otwarcie, nauczyli nasze dzieci, że warto sięgać po pomoc, także specjalistyczną, że to nie jest obciach. Bo największą odwagą jest stanąć po swojej stronie - podkreśliła dziennikarka i podróżniczka Martyna Wojciechowska, prezeska Fundacji Unaweza.

Internetowe komentarze

Post z raportem, który pojawił się w mediach społecznościowych wywołał lawinę komentarzy. Wiele osób przyznało, że dane są dla nich druzgocące. "Wiedziałam, że jest źle, ale czuję się zdruzgotana" - napisała Agnieszka Jankowiak-Maik, nauczycielka i aktywistka prowadząca na Instagramie profil "Babka od histy". Podobne opinie pisały osoby pracujące z dziećmi i młodzieżą.

"Najsmutniejsze dla mnie jest to, że te dane mnie nie zaskoczyły. Na co dzień towarzyszę młodym ludziom i ich rodzicom, więc to jest po prostu nasza rzeczywistość" - pisała terapeutka prowadząca profil "@u.kojenie".

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
zdrowie psychicznemłodzieżdzieci
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)