Wulgarny spektakl został skrytykowany. Żarty z gwałtu nie bawią internautów
Ostatnio na scenie gdańskiego klubu 107 zadebiutował spektakl pt. "Wulgarne impro o ru*haniu". Komicy w opisie wydarzenia reklamowali się między innymi tym, że widzowie mogą się szykować na "subtelne żarty z gwałtu". Ta kwestia oburzyła internautów. "Dno" – komentują.
19.01.2022 | aktual.: 03.05.2022 13:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jakiś czas temu grupa komików wystąpiła na scenie gdańskiego klubu 107, by zaprezentować widzom spektakl improwizowany o tematyce seksualnej. Zatytułowali go "Wulgarne impro o ru*haniu". Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie opis spektaklu, który pojawił się na Facebooku. Informuje on wprost, że komicy chcą sobie zażartować z gwałtu.
"Motywem przewodnim będą obślizgłe ku*asy i ruch*anie w du*ę okraszone subtelnym żartem z gwał*u i homo*eksualizmu. Wieczór przeznaczony dla osób o afroamerykańsko-członko wielkim dystansie do rzeczywistości i tematów tabu" – można było przeczytać w opisie zamieszonym przez komików.
Internauci miażdżą bulwersujący pomysł komików
Internetowa burza pojawiła się pod postem reklamującym spektakl, który zamieszczony został na facebookowej stronie klubu 107. Wiele osób stwierdziło, że jego tematyka jest żenująca i obrzydliwa, a żarty z gwałtu nie powinny mieć nigdy prawa bytu. "Upadek człowieczeństwa. Przykro mi za osoby, które przeżyły tego typu traumę a teraz widzą jak inni chcą z tego żartować", "Przemoc, gwałt, homofobia, rasizm, same najzabawniejsze tematy. Rzygać się chce" – piszą.
Na zamieszczenie komentarza w tej sprawie zdecydowała się nawet kobieta, która na własnej skórze doświadczyła przemocy seksualnej. "Jeśli mości panowie potrzebowaliby inspiracji do swoich żartów o gwałcie, to służę pomocą, fragmentem z wyroku, jaki zapadł w sprawie przemocy seksualnej, jakiej sama doświadczyłam" – napisała.
Komicy szybko zmienili opis wydarzenia
Po ogromnej krytyce, która spadła na komików, ci zdecydowali się na zmianę treści opisu wydarzenia, usuwając z niej przede wszystkim fragment o żartach o gwałcie i homoseksualizmie. Autorzy nie zdecydowali się jednak na przeprosiny, lecz przyznali, że opis w poprzedniej formie nie powinien był zostać zamieszczony.
"Poprzedni opis wydarzenia powstał, aby podkreślić karykaturalny charakter występu, nie zaś określać jego rzekomą zawartość. Jest to wieczór improwizacji, a wszystkie scenki powstaną spontanicznie w oparciu o sugestie publiczności. Jednocześnie zgadzamy się, że opis ten był nieprzemyślany i nigdy nie powinniśmy go zamieszczać w takiej formie" – stwierdzili.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl