Wydłużają nogi do nieba. Te buty na jesień i zimę to mistrzowie iluzji

Jak mawiała Coco Chanel – wysokimi utrzymuj swoją głowę, swoje wartości i swoje obcasy. Ale podwyższenie w postaci szpilki, kaczuszki czy słupka to niejedyna alternatywa, aby nogi wyglądały na nieco dłuższe. Buty na jesień i zimę 2022/2023 mają sporo do powiedzenia. Chociaż lawirują między alternatywną sceną muzyczną, placem Pigalle, dzikim zachodem, a tradycyjną minką w Kyoto – w kwestii wysmuklenia i wydłużenia nóg, grają do tej samej bramki.

Sznurujemy, sznurujemy i... sznurujemy. Chwila cierpliwości jednak się opłaca, ponieważ buty z wiązaniem niemalże od palców do kolan – wizualnie wydłużają nogi. Ten trend ma swoje dwa oblicza – pierwsze przywołuje na myśl ring bokserski i obuwie Muhammada Ali. Zaś drugie - rockowy koncert, na którym podłoga ugina się pod ciężarem masywnych i wiązanych glanów. Chociaż przed wyjściem z domu trzeba poświęcić dodatkowe pięć minut na sznurowanie – zdecydowanie warto.

Czy chce, czy nie chce – ten but przyciąga spojrzenia jak magnes, a dodatkowo tworzy złudzenie wydłużonej sylwetki. To za sprawą kilkunastocentymetrowej i masywnej podeszwy, w której tkwi ogromny potencjał.

Aby wzmocnić efekt wydłużonych nóg, najlepiej wykazać się kolorystyczną konsekwencją, jak Julia Wieniawa. Identyczny kolor butów na platformie, jak również spodni czy rajstop - pozwala uzyskać wrażenie "pajęczych nóg". Buty na platformie to także idealne towarzystwo dla spodni typu "szwedy", które ubóstwiała Marlene Dietrich. Długa i szeroka nogawka opadająca na but, a nawet przysłaniająca część platformy - gwarantuje dynamiczny i modny efekt jak z wybiegów, a jednocześnie okraszony elementem retro.

I chociaż buty na platformie zapewniają wygodę i stabilizację, to być może przed pierwszym wyjściem warto wziąć lekcję chodzenia u japońskiej gejszy? Mówiąc z przymrużeniem oka, obowiązuje tu metoda małych kroczków.

Ten model buta, który zadebiutował w pierwszych scenach "Pretty woman" - od lat robi furorę w modzie. Na szczęście przestał kojarzyć się z dzielnicą czerwonych latarni, a nabrał modowego i wyrafinowanego smaku.

Gdy tylko robi się w nieco chłodniej, trendsetterki pojawiają się przed obiektywami aparatów w niebotycznie długiej cholewce, a później śmiało ruszają w niej "na miasto". Kozaki za kolano to specjaliści w grze złudzeniem optycznym. Szczególnie propozycje, które kurczowo trzymają się nogi, jakby nawet na chwilę nie chciały stracić z nią styczności. Efektowne, a jednocześnie praktyczne, kozaki do połowy uda wyeliminują ze stylizacji nawet spodnie. Niektóre z kozaków są tak długie, że chowają się pod sukienką, jakby nie miały końca.

Ulubionym kolorem butów wydłużających nogi jest odcień cielisty, nazywany w świecie mody "nude". Dlaczego tak świetnie radzi sobie ze złudzeniem optycznym? Ponieważ udaje ludzką stopę. Ponadto cieliste buty wydłużające nogi nie odcinając sylwetki w jej dolnej partii, co w zwyczaju ma ciemne obuwie kontrastujące z jaśniejszą górą. Jeżeli zależy nam na maksymalnym wydłużeniu nóg, najlepiej sięgnąć po total look. Ten cielisty, ograny odcieniami kremu i zwieńczony butami w kolorze beżu - będzie strzałem w dziesiątkę.

Ten trend z pewnością podzieli nas na dwie grupy – fanklub noska w szpic i opozycjonistek milenijnej mody. Można je lubić lub nie, ale buty z wydłużonym nosem optycznie dodają sylwetce kilka dodatkowych centymetrów długości. Szpice towarzyszą kozakom, botkom i czółenkom. Kiedy łączą się z przylegającą do nogi cholewką oraz cielistym kolorem - tworzą spektakularne efekty. Jeśli masz obiekcje do długich czubków przypominających buty Alladyna - sięgnij po te krótsze. Wystarczy, że but zakończony będzie na kształt trójkąta, aby uzyskać wrażenie wydłużonej nogi. Anna Lewandowska już została ich wielką fanką.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!