Wygrała "Milionerów". Takie wiadomości dostawała po programie
Katarzyna Kant-Wysocka była jedną z pięciu osób w historii programu "Milionerzy", którym udało się odpowiedzieć na wszystkie pytania. W jednym z wywiadów wyznała, jakie wiadomości otrzymywała po wygranej od obcych ludzi.
Program "Milionerzy" od pierwszego odcinka cieszył się sporą popularnością widzów. W pewnym momencie zniknął z anteny, jednak Telewizja TVN zdecydowała się wznowić nagrania. W historii programu tylko pięć osób sięgnęło po nagrodę główną, a jedną z nich była Katarzyna Kant-Wysocka, która w 2019 roku odpowiedziała na wszystkie pytania.
W najnowszej rozmowie przyznała, jakie wiadomości otrzymywała od obcych ludzi po udziale i zwycięstwie w teleturnieju. Niektóre z nich były zaskakujące.
Droga do miliona
W rozmowie z WP Kobieta w 2021 roku Katarzyna Kant-Wysocka wyznała, że szok po wygranej utrzymywał się u niej dość długo i sporą trudność sprawiło jej m.in. zachowanie umowy o poufności. Zyskała jednak pewność siebie i zdecydowała się m.in. na zmianę pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uczestniczka teleturnieju porzuciła na pewien czas pracę w marketingu i otworzyła własny salon groomerski. Jak wyznała jednak w najnowszej rozmowie z natemat.pl - z powodów osobistych zamknęła interes, jednak była to dla niej cenna lekcja. Podkreśliła, że gdyby nie milion - pewnie nie odważyłaby się na taki krok.
Takie wiadomości otrzymywała po wygranej
Katarzyna Kant-Wysocka wyznała, że choć planowała grać ostrożnie, w przypływie adrenaliny wszystko się zmieniło. - Chyba nigdy w życiu nie byłam taka skupiona. Gdy była przerwa w nagraniu, ktoś zapytał, czy nie chcę napić się wody albo iść do toalety. Byłam tak bardzo skupiona na grze, że nawet nie przyszło mi to do głowy, ludzie wyszli ze studia, a ja wciąż siedziałam na fotelu - powiedziała we wspomnianym wywiadzie.
Kobieta ponownie wróciła do tego, co się działo w jej życiu po emisji odcinka, w którym udzieliła poprawnej odpowiedzi na warte milion pytanie. Okazało się, że oprócz licznych gratulacji, jakie otrzymywała od bliskich i znajomych, wiadomości wysyłali jej także obcy ludzie. Część z nich była pozytywna, a część dość zaskakująca.
W rozmowie z serwisem przyznała, że otrzymała sporo zaproszeń do znajomych na Facebooku oraz próśb o pożyczkę np. na zakup samochodu. Pojawiły się też jednak zdecydowanie bardziej stanowcze wiadomości, jak: "Pani spłaci moje długi" lub "Ty masz, a ja nie mam - podziel się" - wyznała Katarzyna Kant-Wysocka.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl