Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje
Karina i Stefan Koch z programu "Chłopaki do wzięcia" to jedni z najpopularniejszych uczestników show. Kobieta jakiś czas temu wyjechała do Niemiec. Na Facebooku opowiedziała o trudnych początkach swojej pracy.
Rodzeństwo Karina i Stefan Koch, bohaterowie programu "Chłopaki do wzięcia", zyskali popularność dzięki swojemu udziałowi w serialu dokumentalnym. O kontakt z fanami dbają dzięki mediom społecznościowym.
Na początku maja 2025 r. rodzeństwo miało okazję wystąpić w serialu "Policjantki i policjanci", gdzie wcielili się w role brata i siostry, którzy odkrywaj dramatyczną przeszłość swojej rodziny. Występy w telewizji nie są jednak głównym zajęciem Kochów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawdzam" - Huawei Watch 5
Karina pracuje obecnie w Niemczech jako opiekunka osób starszych. W mediach społecznościowych często dzieli się swoimi przemyśleniami i planami na przyszłość. Swoich fanów zaskoczyła, informując, że gdy przebywa w tym kraju, to odpoczywa. Zwróciła też uwagę osobom, które ubliżały jej, pisząc, że ludzie jeżdżący za granicę w celu opieki nad osobami starszymi się nie szanują.
Co robi Karina z "Chłopaków do wzięcia"?
"Dosyć długo pracowałam w Polsce w różnych pracach i zawsze myślałam że gdy będę dobra, solidna i uczciwa, to będę szanowana. Ale tak nie było. Bałam się jechać za granicę i pracodawca o tym wiedział i to wykorzystywał, byłam tak źle traktowana, że w końcu przełamałam lęk. Pierwszy raz w pracowałam przez polską firmę, praca na produkcji, gdzie nie wymagano języka. Praca była OK, ale z czasem się zaostrzyło" - zaczęła wspominać na Facebooku.
Jak wyjaśniła, właśnie w czasie, gdy pracowała w tamtej firmie, spotkała kobietę, która namówiła ją do tego, by spróbowała swoich sił jako opiekunka osób starszych.
"Powiedziała mi, że ja się marnuję w tego typu zakładzie. Znam język, to opieka jest dla mnie odpowiednim miejscem" - wyjaśniła Karina, podkreślając, że w ten sposób zaczęła się jej zawodowa przygoda.
W nowej pracy, którą zaczęła w 2017 r., poczuła się doceniana i szanowana za uczciwość i pracowitość.
Karina podkreśliła, że jeździ do pracy w Niemczech, ponieważ "sama siebie szanuje". "Jest to naprawdę świetne uczucie gdy czujesz, że jesteś komuś potrzebna, że ktoś się cieszy, że jesteś, że traktuje cię jak człowieka i jest wdzięczny. Plus wynagrodzenie i napiwki" - podkreśliła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.