Oto co dziś robi Karina z "Chłopaków". Ujawniła, gdzie pracuje

Karina i Stefan Koch z programu "Chłopaki do wzięcia" to jedni z najpopularniejszych uczestników show. Kobieta jakiś czas temu wyjechała do Niemiec. Na Facebooku opowiedziała o trudnych początkach swojej pracy.

Karina Koch znana jest z "Chłopaków do wzięcia"Karina Koch znana jest z "Chłopaków do wzięcia"
Źródło zdjęć: © AKPA
Aleksandra Zaprutko-Janicka

Rodzeństwo Karina i Stefan Koch, bohaterowie programu "Chłopaki do wzięcia", zyskali popularność dzięki swojemu udziałowi w serialu dokumentalnym. O kontakt z fanami dbają dzięki mediom społecznościowym.

Na początku maja 2025 r. rodzeństwo miało okazję wystąpić w serialu "Policjantki i policjanci", gdzie wcielili się w role brata i siostry, którzy odkrywaj dramatyczną przeszłość swojej rodziny. Występy w telewizji nie są jednak głównym zajęciem Kochów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Maria Jeleniewska komentuje zwycięstwo! Na co przeznaczy pieniądze z wygranej? Jej odpowiedź może zaskoczyć

Karina pracuje obecnie w Niemczech jako opiekunka osób starszych. W mediach społecznościowych często dzieli się swoimi przemyśleniami i planami na przyszłość. Swoich fanów zaskoczyła, informując, że gdy przebywa w tym kraju, to odpoczywa. Zwróciła też uwagę osobom, które ubliżały jej, pisząc, że ludzie jeżdżący za granicę w celu opieki nad osobami starszymi się nie szanują.

Co robi Karina z "Chłopaków do wzięcia"?

"Dosyć długo pracowałam w Polsce w różnych pracach i zawsze myślałam że gdy będę dobra, solidna i uczciwa, to będę szanowana. Ale tak nie było. Bałam się jechać za granicę i pracodawca o tym wiedział i to wykorzystywał, byłam tak źle traktowana, że w końcu przełamałam lęk. Pierwszy raz w pracowałam przez polską firmę, praca na produkcji, gdzie nie wymagano języka. Praca była OK, ale z czasem się zaostrzyło" - zaczęła wspominać na Facebooku.

Jak wyjaśniła, właśnie w czasie, gdy pracowała w tamtej firmie, spotkała kobietę, która namówiła ją do tego, by spróbowała swoich sił jako opiekunka osób starszych.

"Powiedziała mi, że ja się marnuję w tego typu zakładzie. Znam język, to opieka jest dla mnie odpowiednim miejscem" - wyjaśniła Karina, podkreślając, że w ten sposób zaczęła się jej zawodowa przygoda.

W nowej pracy, którą zaczęła w 2017 r., poczuła się doceniana i szanowana za uczciwość i pracowitość.

Karina podkreśliła, że jeździ do pracy w Niemczech, ponieważ "sama siebie szanuje". "Jest to naprawdę świetne uczucie gdy czujesz, że jesteś komuś potrzebna, że ktoś się cieszy, że jesteś, że traktuje cię jak człowieka i jest wdzięczny. Plus wynagrodzenie i napiwki" - podkreśliła.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Materiały WP
Materiały WP © Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni