Blisko ludziWysoko wrażliwi w łóżku. Znacznie więcej niż seks

Wysoko wrażliwi w łóżku. Znacznie więcej niż seks

– Dla osób wysoko wrażliwych seks jest doświadczeniem bardzo silnie stymulującym, ponieważ takie osoby odbierają intensywne bodźce z otoczenia kilka razy mocniej niż ludzie o przeciętnej wrażliwości. Przez to doświadczają seksu bardzo głęboko, potrafią przeżywać niezwykle intensywne orgazmy – tłumaczy psycholog Katarzyna Kucewicz.

Wysoko wrażliwi w łóżku - zdj. ilustracyjne
Wysoko wrażliwi w łóżku - zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe

03.02.2022 12:55

Nie mogą znieść hałasu, intensywnych smaków ani zapachów, łatwo się denerwują, doświadczają całego szeregu skrajnych emocji, czują mocniej i głębiej niż ludzie o przeciętnej wrażliwości. Według badań Jerome Kagana, eksperta z Uniwersytetu Harvarda, osoby wysoko wrażliwe (WWO) stanowią nawet 15–20 proc. populacji, a zjawisko – co warte podkreślenia – w równym stopniu dotyczy kobiet, jak i mężczyzn.

Wysoka wrażliwość w codziennym życiu, owszem, bywa kłopotliwa; takie osoby często spotykają się z niezrozumieniem ze strony otoczenia. Z jednej strony mogą być uważane za nieprzystosowane do współczesnego świata, kapryśne. Z drugiej strony cechują je zmysłowość, uważność, czułość, otwartość na drugiego człowieka, kreatywność, twórczość, intuicja, pasja, czyli wszystko to, co liczy się… w sypialni.

Seks jak rytuał

28-letnia Dorota* przez długi czas miała problem, żeby otworzyć się w łóżku i zacząć czerpać z seksu pełnymi garściami – mimo że, jak przekonuje, jej wcześniejsi partnerzy bardzo się starali. – Miałam w głowie jakąś blokadę. Wszystko musiało u mnie zagrać: potrzebowałam odpowiednio długiej gry wstępnej, nastroju, musiałam też być mentalnie przygotowana do seksu. Raczej odpadał u mnie "spontan", co niektórym moim partnerom mocno przeszkadzało – opowiada Dorota.

Dopiero kiedy poznała Marcina, podobnie jak ona wysoko wrażliwego, bariery zniknęły. – Zadziała się magia – mówi Dorota. Marcin rozumiał ją jak nikt przedtem: to, że Dorota nie chce się śpieszyć i że każdy dotyk oraz pocałunek mają znaczenie. Że gra wstępna nie musi być traktowana po macoszemu – a tak zwykle działo się w jej poprzednich związkach. – Wcześniej – wspomina Dorota – zdarzało mi się np. płakać po seksie. Przeżywałam tak silne emocje, że nie panowałam nad nimi. Trafiłam raz na faceta, który nie wiedział, co się dzieje. Uznał, że najwyraźniej coś schrzanił i pojawił się problem. Marcin rozumiał absolutnie wszystko.

Dla osób wysoko wrażliwych seks to niemal święty rytuał. Z powodu swojej wyostrzonej wrażliwości tacy ludzie wszystko przeżywają po wielokroć silniej. A kiedy trafią na odpowiedniego partnera, zaczynają garściami czerpać ze swojej bogatej wyobraźni. – Z Marcinem potrafiliśmy się nakręcać na seks przez cały dzień. To było na tyle niesamowite, że gdy już spotkaliśmy się wieczorem, wszystko wokół przestawało istnieć, za oknem mogła być wojna, ale dla nas nie miało to znaczenia – opowiada Dorota, która podkreśla, że Marcin (z którym jest związana już od sześciu lat) to pierwszy mężczyzna, z którym otwarcie rozmawia o tym, czego pragnie w sypialni, co chciałaby zmienić i o czym fantazjuje.

Na jedną noc? Dziękuję, nie

Psycholog Katarzyna Kucewicz, autorka książki "Kobiety, które czują za bardzo" (Rebis 2021) podkreśla, że aby seks takich osób był udany, a orgazm silny, musi zostać spełnionych kilka warunków. – Każdy hałas zza ściany, przebodźcowanie zapachem świeczek czy zbyt poruszająca muzyka mogą je skutecznie wytrącić z rytmu, ponieważ osoby wysoko wrażliwe są bardzo czułe na wszelkie dystraktory i łatwo się rozpraszają – tłumaczy. – Badania wskazują, że spora część osób wysoko wrażliwych jest demiseksualnych -  aby czuć rozkosz, potrzebują mieć z kimś relację. Zatem wszelkie przypadkowe zbliżenia raczej nie wchodzą w grę. Natomiast gra wstępna u osób wysoko wrażliwych zwykle trwa dłużej ze względu na to, że szybkie, gwałtowne zachowania mogą być dla nich męczącym przestymulowaniem. Ale oczywiście nie jest to żelazna reguła – dodaje Kucewicz.

– Nigdy nie interesowały mnie przygody na jedną noc – tłumaczy 34-letnia Olga. – Owszem, zdarzyło mi się coś takiego jeden raz i choć mężczyzna, z którym to zrobiłam, był bardzo atrakcyjny, nie mogłam się rozluźnić, a seks z nim okazał się niezbyt fajnym doświadczeniem.

Że jest wysoko wrażliwa, Olga wiedziała od dzieciństwa. – Moja mama jest WWO, więc u nas w domu nie był to temat tabu, rozmawiało się o tym – twierdzi 34-latka. – Można powiedzieć, że mama przygotowała mnie w ten sposób do życia, dzięki czemu mogłam lepiej zrozumieć samą siebie.

Olga długo jednak szukała partnera z podobną wrażliwością. Wcześniej w seksie układało jej się różnie. – Wszystko zmieniło się, kiedy poznałam Artura, mojego męża. To nie tak, jak niektórzy myślą, że osoby wysoko wrażliwe potrzebują nie wiadomo czego: rozsypanych płatków róż, świec i nastrojowej muzyki. To są oczywiście miłe dodatki, ale co za dużo, to niezdrowo. Chodzi raczej o to, że Artur bezbłędnie odczytuje moje potrzeby, a ja jego. Wie, kiedy mam ochotę na szybki, a kiedy na powolny seks. Czasem gra wstępna trwa bardzo długo. Czasem krótko. Po prostu Artur wie, gdzie i w jaki sposób mnie dotknąć. Poświęca mi bardzo dużo uwagi. Moje potrzeby zawsze stawia na pierwszym miejscu.

Amerykańska psycholog i autorka badań klinicznych dr Elaine N. Aron, autorka książek o osobach wysoko wrażliwych, przekonuje, że kobiety z ponadprzeciętną wrażliwością uchodzą za świetne, bardzo zmysłowe kochanki. Orgazm przeżywają bardzo intensywnie. A przy tym poświęcają dużo uwagi partnerowi; przyglądają się jego potrzebom i pragnieniom, są bardzo uważne i hojne. Kiedy dwie osoby wysoko wrażliwe spotkają się w sypialni, można się spodziewać, że ich zbliżenie będzie kosmiczne.

Psycholog Katarzyna Kucewicz podkreśla, że wysoka wrażliwość to jedna z wielu naszych cech. Możemy być wysoko wrażliwi, ale równocześnie gwałtownie doświadczający namiętności (choć takie preferencje zwykle są rzadsze, mowa np. o BDSM). Częściej osoby wysoko wrażliwe wybierają opcję waniliową i slow, czyli delikatną i raczej łagodną stymulację.

*imiona bohaterów zostały zmienione

Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić jak działają, zgłoszenia zbierane są TUTAJ do 10.02.2022 r.

Komentarze (172)