Wystarczy 21 minut, aby poprawić jakość małżeństwa
Amerykańscy naukowcy przekonują, że krótkie ćwiczenie pisemne może uratować sytuację między małżonkami. Wyniki badania zamieszczono na stronie internetowej Northwestern University.
Amerykańscy naukowcy przekonują, że krótkie ćwiczenie pisemne może uratować sytuację między małżonkami. Wyniki badania zamieszczono na stronie internetowej Northwestern University. Badacze z tej uczelni polecają małżonkom trzy siedmiominutowe sesje ćwiczenia pisemnego, które polega na próbie spojrzenia na konflikt z partnerem z perspektywy neutralnego obserwatora, pragnącego dobra obojga małżonków.
Podobno skutecznie pomaga ono w utrzymaniu satysfakcji ze związku na wysokim poziomie, a także zmniejsza stres odczuwany podczas rzeczywistych kłótni.
"Ten efekt występuje nie tylko w odniesieniu do satysfakcji małżeńskiej, ale towarzyszy też innym procesom międzyludzkim, jak namiętność i pożądanie, które są szczególnie podatne na niszczące działanie upływającego czasu" - komentuje Eli Finkel, główny autor badania.
Naukowcy poprosili 120 par, aby co cztery miesiące przez dwa lata udzielały im informacji na temat doświadczanych uczuć miłości, namiętności, intymności, zaufania, przywiązania i satysfakcji w związku oraz prowadziły rejestr sytuacji, w których nastąpiła między nimi znacząca różnica zdań.
Po upływie roku wszystkie pary były nieco mniej zadowolone z małżeństwa niż wcześniej. U połowy z nich zastosowano opisaną wyżej niewielką interwencję.
Okazało się, że po upływie kolejnego roku, małżeństwom stosującym ćwiczenie pisemne udało się rozwiązać większość problemów oraz zbliżyć do siebie. Pomimo że częstotliwość kłótni nie uległa zmianie, chwile niezgody nie wywierały negatywnego wpływu na poziom satysfakcji małżeńskiej, niezależnie od ogólnej długości trwania związku.
"Życie w dobrze prosperującym małżeństwie to jeden z najsilniejszych wyznaczników szczęścia i zdrowia. Patrząc z tej perspektywy, uczestnictwo w siedmiominutowym ćwiczeniu pisemnym trzy razy w roku jest jedną z najlepszych inwestycji, na jaką mogą się zdecydować małżonkowie" - podsumowuje Finkel.
(PAP/ma)