Wyszła za Rosjanina. Mówi, jak zachowywał się na początku wojny
Karolina Gruszka i Iwan Wyrypajew od lat są szczęśliwym małżeństwem. W najnowszym wywiadzie opowiedzieli m.in. o tym, jak zmieniło się ich życie po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie.
20.01.2024 | aktual.: 20.01.2024 16:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Choć początkowo Putin zakładał szybką "operację specjalną", walki trwają do dziś, a konsekwencje tych działań odczuwają nie tylko zaangażowane w konflikt narody, ale cała Europa i świat.
Wojna spowodowała też problemy wielu Rosjan, którzy muszą mierzyć nie tylko z niechęcią innych, ale też z własnymi emocjami. O tym, co się działo tuż po wybuchu wojny w Ukrainie w ich związku, opowiedzieli w rozmowie ze "Zwierciadłem" polska aktorka Karolina Gruszka i jej mąż - rosyjski reżyser Iwan Wyrypajew, który za "dyskredytowanie rosyjskich sił zbrojnych" jest ścigany przez swój kraj listem gończym.
Gruszka i Wyrypajew o wybuchu wojny w Ukrainie
Małżeństwo przyznało, że atak Rosji na Ukrainę był dla nich szokiem i choć długo wydawało im się, że dają radę, w rzeczywistości była to dla nich "emocjonalna masakra".
- Dla mnie to było podwójnie bolesne, ponieważ jestem Rosjaninem. Przez parę miesięcy byłem w totalnym wstrząsie - wspomniał Wyrypajew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para od razu zaangażowała się w pomoc, zarówno uciekającym przed wojną Ukraińcom, jak i obywatelom Rosji, którzy postanowili wyjechać ze swojego kraju. Wspólnie założyli też Teal House, czyli centrum integralnego rozwoju, w którym pomagają ukraińskim uchodźcom.
Reżyser wspomniał też, że od lat jest bardzo związany z Ukrainę, gdzie w wielu teatrach wystawiają jego sztuki. - 22 kwietnia 2022 roku miałem mieć premierę w Kijowie, gdzie mam bliskich przyjaciół, studentów. 23 lutego wieczorem brałem prysznic, położyłem się spać. Rosja napadła na Ukrainę. Obudziłem się w innym świecie, jako ktoś inny dla świata – Rosjanin. Cała moja energia poszła na to, by wesprzeć ukraińskich przyjaciół, dzwoniłem do wszystkich - powiedział. Dodał też, że na prośbę siedzących w schronie znajomych, czytał im swoje wiersze.
W momencie wybuchu wojny Wyrypajew nie miał jeszcze polskiego obywatelstwa, a jedynie kartę stałego pobytu. Nie obawiał się jednak, że będzie musiał wyjechać. - Odkąd jestem w Polsce, czuję tylko miłość. Nawet taksówkarze wiedzą, kim jestem: "A, to ten Rosjanin, który jest mężem Karoliny Gruszki". I akceptują mnie - podkreślił.
Karolina Gruszka: Szybko stałam się rusofilką
Małżeństwo opowiedziało także o początkach życia reżysera w Polsce. Jak sam stwierdził, zajęło mu prawie 10 lat, aby poczuć się Europejczykiem. - Pochodzę z Irkucka, było mi bardzo ciężko z moją rosyjską mentalnością. I to trwało, (...) bo miałem zakodowane z domu: "Nie wychylaj się, nie masz wpływu, zostaw". Także poczucie tej fałszywej, strasznej idei o wyjątkowej rosyjskiej duszy, tej niby-głębi, której nie znalazłem, i dystans do wszystkiego - mówił.
Z kolei Gruszka przyznała, że pokochała Rosję. - Szybko stałam się rusofilką, a potem przeżyłam rozczarowanie niektórymi swoimi wyobrażeniami o tym narodzie. Na szczęście tę część kultury i wrażliwości rosyjskiej, która mnie tak urzekła, reprezentowali ludzie, którzy po wybuchu wojny opowiedzieli się po słusznej stronie - stwierdziła.
Para nie ukrywa, że wśród swoich znajomych mają zarówno ludzi, którzy sprzeciwiają się rosyjskiej władzy i są za to prześladowani, jak i osoby jawnie deklarujące swojej poparcie dla Putina. Reżyser przyznał też, że zaskoczyła go skala poparcia wojny przez Rosjan, a ze względu na odmienne zdania zerwał relację z ojcem, a z młodszym synem ma niewielki kontakt. Z tego powodu nie planuje powrotu do Rosji.
- Nawet gdyby Putin odszedł, a Rosja została demokratycznym krajem, to i tak już tam nie wrócimy, ja na pewno nie. Nie wyobrażam sobie spotykania tych ludzi, grania dla nich spektakli - powiedział Wyrypajew.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl