Wyznała, o co prosi partnerów przed rozpoczęciem współżycia. Reakcje internautów zaskakują
Użytkowniczka Twittera opublikowała post, w którym otwarcie napisała, o co prosi swoich partnerów przed związkiem i rozpoczęciem współżycia. Tym samym spotkała się z podzielonymi zdaniami internautów na ten temat - w większości krytycznymi.
30.09.2021 11:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kwestie związane z seksem i antykoncepcją wciąż wzbudzają dość spore kontrowersje. Choć teoretycznie nie stanowią już tzw. tematu tabu, wydaje się, że większość osób ma problem, aby rozmawiać o nich z innymi w otwarty sposób. Tak samo jest niestety także w przypadku par i wzajemnych próśb dotyczących m.in. badań przed rozpoczęciem współżycia. Niektórzy odbierają to normalnie, inni natomiast oceniają i szybko krytykują.
Wyznała o co prosi partnerów
- Każdy związek w moim długim życiu rozpoczynałam od prośby o przedstawienie aktualnych wyników badań na HIV, WZW, syfilis, HPV, chlamydię. I swoje też kładłam na stole. Z tego wniosek, że stosowałam segregację sanitarną zanim stało się to modne - napisała na Twitterze jedna z użytkowniczek.
Pod postem w krótkim czasie zebrała mnóstwo komentarzy od internautów, którzy zaczęli dzielić się swoim zdaniem na temat wykonywania badań przez partnerów przed rozpoczęciem współżycia, a także obustronnej chęci zrezygnowania z prezerwatyw.
"A czy jak się z kimś spotykasz żądasz również wyniku badania na covid, przesiewu kału na pasożyty i zaświadczenia o niekaralności? Boże po takim wejściu gratuluję temu, kto będzie miał cierpliwość się z tobą spotykać", "I tak teraz zapytam z ciekawości? Ile trwał twój najdłuższy związek? Bo ja już chyba rozumiem czemu tyle singlów w Polsce" - czytamy w komentarzach pod wpisem.
Reakcje internautów zaskakują
Post użytkowniczki Twittera, jak się okazało, wzbudził w internautach duże poruszenie. Jedni zaczęli pisać, że takie wymagania są "chore", natomiast drudzy, że sami prosili swoich partnerów o wykonanie takich badań, bo to nie świadczy o braku zaufania do drugiej osoby, ale wiąże się z poważnymi kwestiami i konsekwencjami zdrowotnymi.
- Widzę, że wgląd w wyniki badań przed zrezygnowaniem z prezerwatywy budzi emocje. Idąc z kimś do łóżka zabierasz ze sobą do tego wyra jego historie chorób, historie chorób poprzednich partnerów tej osoby i ich partnerów. A teraz spójrzcie sobie w oczy i wywnioskujcie - dodała w kolejnym wpisie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.