Piekielnie zdolny Krystian Ochman w finale Eurowizji. Widzowie mają jedno "ale"
Wiele osób uważa, że Krystian Ochman jest naszą nadzieją na zwycięstwo w tegorocznej Eurowizji. Niezwykle utalentowany wokalista dostał się do finału konkursu ze swoją piosenką "River".
W czwartek, 12 maja, we włoskim Turynie odbył się drugi półfinał 66. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wzięli w nim udział uczestnicy z 18 krajów. Polskę reprezentował Krystian Ochman z utworem "River". Niezwykły występ zapewnił mu miejsce w finale, który rozstrzygnie się już w najbliższą sobotę.
Do ostatniego etapu zakwalifikowali się również przedstawiciele: Belgii, Czech, Azerbejdżanu, Finlandii, Estonii, Australii, Szwecji, Rumunii oraz Serbii. Jak co roku, w finale znajdą się także wokaliści z tzw. Wielkiej Piątki, tj. Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Hiszpanii i Włoch. Konkurencja jest spora, lecz mówi się, że Ochman ma szansę sięgnąć po zwycięstwo.
Fanom Krystiana Ochmana nie spodobała się jedna rzecz
Czwartkowy drugi półfinał Eurowizji 2022 transmitowany był na antenie Telewizji Polskiej oraz na oficjalnym kanale konkursu na platformie YouTube. Eksperci uważają, że nasz reprezentant ma dużą szansę, by powtórzyć sukces Edyty Górniak. Widzowie absolutnie zachwycili się talentem Ochmana oraz piosenką, którą wykonał. "Co za głos! Może być zwycięską piosenką", "Uwielbiam tę piosenkę! Powinien wygrać".
Lecz jedna rzecz zdecydowanie nie przypadła internautom do gustu. Chodzi o oprawę techniczną. Podczas występu Krystiana Ochmana na ekranie pojawiają się różne efekty takie, jak strugi deszczu czy pioruny. Wiele osób uważa, że są one kiczowate i zupełnie niepotrzebne. "Te kiczowate efekty nie były potrzebne... Po co to wszystko? Na szczęście talent broni się sam", "Za dużo tych efektów specjalnych. Ochman i jego głos to perfekcja sama w sobie" – piszą w sieci.
Zobacz też: Jacek Kurski pogratulował Sarze James występu na Eurowizji Junior. Ma dla niej specjalne wyróżnienie
Krystian Ochman – jego droga do sławy
Krystian Ochman w tym roku skończy 23 lata. Urodził się w Stanach Zjednoczonych, dokąd jeszcze w czasach komunistycznych wyemigrowali jego rodzice. Talent muzyczny odziedziczył po dziadku, Wiesławie Ochmanie, który był śpiewakiem operowym i występował m.in. w nowojorskiej Metropolitan Opera oraz mediolańskiej La Scali. W wieku 18 lat Krystian Ochman przyjechał do Polski i rozpoczął studia na Akademii Muzycznej w Katowicach. W 2020 roku wygrał 11. edycję programu "The Voice of Poland". Teraz będzie reprezentował Polskę w finale Eurowizji 2022 z piosenką "River".
"Utwór opowiada o dążeniu do wewnętrznego spokoju. Często przejmujemy się rzeczami, które się nawet nie wydarzyły. Planujemy przyszłość. Później stresujemy się, kiedy coś nie idzie zgodnie z naszym planem. Trudno nam zaakceptować, że przyszłość jest po prostu nieprzewidywalna. Musimy rozumieć, że na pewne rzeczy nie mamy pływu i wtedy jesteśmy w stanie osiągnąć harmonię życia" – powiedział Ochman w rozmowie z Onet Kultura.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl