"Zaczyna się, gdy zostaję sama. Czuję, że drży mi ciało i sięgam po piwo"

- Czasem z tej samotności płaczę. Brak mi ciepła mężczyzny, dotyku i milczenia we dwoje. Myślałam, że bycie samą to spokój. Teraz uważam, że żeby być samemu trzeba mieć więcej siły, niż aby być w związku - opowiada Kamila.

"Zaczyna się, gdy zostaję sama. Czuję, że drży mi ciało i sięgam po piwo"
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Marianna Fijewska
28

- Zaczyna się, jak zostaję sama w domu. Nachodzą mnie myśli, że już nigdy nikogo nie znajdę. Czuję, że drży mi ciało. Sięgam do lodówki po piwo, wino, czasem wódkę. Podkręcam muzykę. Czuję narastające napięcie i strach. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić - mówi 28-letnia Justyna. Zdaniem psycholog Moniki Dreger problem lęku związanego z samotnością dotyka wielu młodych kobiet i nie należy go bagatelizować.

Ta cisza jest najgorsza
Klaudia nigdy nie mieszkała z chłopakiem. Od lat jest singielką, niedługo przekroczy trzydziestkę. Gdy zostaje sama, nachodzą ją natrętne myśli: "Będziesz sama do końca życia", "Nigdy nikogo nie znajdziesz". W ciele pojawia się napięcie, z którym ciężko sobie poradzić.

- Najgorsza jest cisza w moim mieszkaniu. Gdy ją słyszę, serce zaczyna mi walić, tak jakby za chwilę miało stać się coś złego. Latają mi ręce i nogi, jestem roztrzęsiona - mówi Klaudia i dodaje, że od niedawna pracuje nad technikami uspokajania się. - Staram się przede wszystkim unormować oddech, później zajmuję się czytaniem albo włączam ulubiony serial. Nie wiem, ile jeszcze wytrzymam sama, bardzo chciałabym kogoś znaleźć - opowiada.

Przypadek Klaudii jest dobrze znany terapeutce Monice Dreger. - Często trafiają do mnie kobiety około trzydziestki, które cierpią z powodu braku partnera. W dzisiejszych czasach to właśnie ten wiek wyznacza nam początek dorosłości, a ludzie zaczynają poważnie myśleć o przyszłości i stabilizacji - tłumaczy ekspertka i dodaje, że wiele kobiet czuje się przytłoczona przez społeczne oczekiwania związane z założeniem rodziny i wyjściem za mąż.

- Moje klientki często powtarzają, że muszą natychmiast wejść w związek, bo czas leci. "Jeśli nie teraz, już nigdy nie stworzę relacji", powtarzają sobie - tłumaczy ekspertka.

Alkohol jako "ratunek"
Ania ma 27 lat. Pół roku temu zakończyła wieloletni związek. Wtedy zaczęły się jej problemy.

- Przez pięć lat mieszkałam z chłopakiem i uwielbiałam te momenty, gdy mogłam być sama. Maseczki, relaks, czas dla siebie… - wspomina i dodaje, że dziś robi wszystko, co może, by uniknąć samotności. – Mieszkam ze współlokatorką i ciągle dopytuję, czy wieczorem będzie w domu. Jeśli ma jakieś plany, ja również staram się wyjść. Nie chcę zostać sama, bo wtedy mnie dopada. Coś ściska w żołądku, a serce wali. Nie umiem się uspokoić - opowiada. W takich chwilach Ania sięga po alkohol albo umawia się z kimś na mieście. Wraca bardzo późno, na drugi dzień spóźnia się do pracy. Często ma kaca.

- Wolę kaca i zmęczenie, niż te godziny w samotności i stres, strach, poczucie zagrożenia. Nie wiem, jak z tym walczyć - żali się kobieta.

Emilia jest po 30-tce. Ona również przyznaje, że od kiedy się rozwiodła, pije znacznie częściej. - Po pracy siedzę sama w domu i nienawidzę tej samotności, ale często nie mam energii, żeby gdzieś wyjść. Nachodzi mnie dziwny stres. Wtedy robię sobie drinka i jest nieco lepiej. Po pracy piję kilka razy w tygodniu, zawsze sama. Gdy gdzieś wychodzę, przyklejam uśmiech i ludzie właściwie nie wiedzą, że nie lubię swojego życia - mówi.

Zdaniem Moniki Dreger każde napięcie, z którym człowiek nie potrafi sobie poradzić, powinno być skonsultowane ze specjalistą.

- Napięcie, które trzeba niwelować alkoholem, jest niepokojące i warto zasięgnąć rady psychologa lub psychiatry. Im wcześniej tym lepiej. Nie ma sensu doprowadzać się do stanu rozbicia psychicznego – podsumowuje.

Z samotności płaczę
Kamila również jest po rozwodzie, kilka miesięcy temu jej były wyprowadził się z domu. Kobieta po rozstaniu adoptowała kota. Jego obecność podnosi ją na duchu, gdy spędza samotne popołudnia. Pomagają jej również rozmowy telefoniczne z przyjaciółmi. Jednak, gdy nie ma się czym zająć, pojawiają się stany lękowe.

- Czasem z tej samotności płaczę. Brak mi ciepła mężczyzny, dotyku i milczenia we dwoje. Myślałam, że bycie samą to spokój. Teraz uważam, że żeby być samemu trzeba mieć dużo więcej siły, niż aby być w związku - opowiada.

Monika Dreger podkreśla, że pragnienie bycia z drugą osobą jest czymś zupełnie naturalnym. - To normalne że lepiej czujemy się w towarzystwie kogoś bliskiego, z kim możemy dzielić się codziennymi problemami - mówi i dodaje, jak ważne jest zadbanie o to, by nie pogrążać się w złym samopoczuciu. - Kobieta, która powtarza sobie: "Nie chcę wracać do pustego domu, znów będę się bała", nakręca swoje stany lękowe - mówi. Zdaniem ekspertki kluczem do lepszego samopoczucia jest zmiana nastawienia.

- Pielęgnowanie lęku jest najgorszym, co można zrobić. Warto po pracy, zamiast wracać do pustego domu, spotkać się ze znajomymi, pójść do kina, na zakupy. Zrobić coś, co przyniesie radość i da rzeczywiste szanse na poznanie kogoś wartościowego - mówi i zaznacza, że największym błędem jest zamartwianie się. - Gdy kobieta powtarza sobie, że nikogo nie znajdzie, jej szanse na stworzenie dobrej relacji rzeczywiście maleją. To działa na zasadzie samospełniającej się przepowiedni - podsumowuje.

Jeśli chcesz porozmawiać z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Zwróciła się po pomoc. "To oszustwo"
Zwróciła się po pomoc. "To oszustwo"
Najlepszy puder dla cery dojrzałej. Skóra będzie wyglądać świeżo
Najlepszy puder dla cery dojrzałej. Skóra będzie wyglądać świeżo
Wystarczą dwa składniki. Tak zwabisz je do środka
Wystarczą dwa składniki. Tak zwabisz je do środka
Wrzuciła zdjęcie dzień po pogrzebie Jakubiaka. Poruszające słowa
Wrzuciła zdjęcie dzień po pogrzebie Jakubiaka. Poruszające słowa
Działa zbawiennie na cerę dojrzałą. Mówi się, że to "płynne złoto"
Działa zbawiennie na cerę dojrzałą. Mówi się, że to "płynne złoto"
Masz gołębie na balkonie? Nigdy tego nie rób
Masz gołębie na balkonie? Nigdy tego nie rób
Sokołowska już je nosi. Nie każdemu przypadną do gustu
Sokołowska już je nosi. Nie każdemu przypadną do gustu
Minimalistyczne sukienki na wesele. W Mohito wszystkie poniżej 150 zł
Minimalistyczne sukienki na wesele. W Mohito wszystkie poniżej 150 zł
Efekt jak po fryzjerze. Tak zrobisz naturalną płukankę do włosów
Efekt jak po fryzjerze. Tak zrobisz naturalną płukankę do włosów
Polka uratowała Australijkę. Rodzina przyleciała, by podziękować
Polka uratowała Australijkę. Rodzina przyleciała, by podziękować
Ma dzieci z 3 związków. Tak dziś wygląda jej życie
Ma dzieci z 3 związków. Tak dziś wygląda jej życie
Rurki Sochy to hit na wiosnę. Szerokie jeansy poszły w odstawkę
Rurki Sochy to hit na wiosnę. Szerokie jeansy poszły w odstawkę