Ma na swoim koncie wiele ról teatralnych i filmowych, jednak największą rozpoznawalność przyniosły jej seriale telewizyjne. Maria Pakulnis grała m.in. w "Na Wspólnej" i "Prawie Agaty", a do dziś można ją oglądać w "Pierwszej miłości" czy "Leśniczówce". Choć jest znaną aktorką, o swoim życiu prywatnym opowiada rzadko.
Agnieszka Kotulanka była matką chrzestną tego związku
Wyjątek zrobiła w wywiadzie dla "Pani", gdzie opowiedziała m.in. o początkach swojej znajomości z Krzysztofem Zaleskim. Reżyser, aktor i scenarzysta został jej mężem, jednak odszedł przedwcześnie 15 lat temu. Poznali się w 1981 roku, gdy był w separacji z Krystyną Wachelko-Zaleską. Spotkanie zaaranżowała inna aktorka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maria Pakulnis o zmarłym mężu: całe życie byliśmy sobie bardzo bliscy i oddani
"Zadzwoniła do mnie Agnieszka Kotulanka, że jest jakieś spotkanie z reżyserem w mieszkaniu, będzie dużo ludzi. Mam nie siedzieć sama w domu, tylko przyjść. I tam poznałam Krzysztofa. (...) Tego wieczoru fajnie nam się ze sobą rozmawiało, pewnie mi się bardzo przyglądał" - wspomniała w rozmowie z magazynem.
Po spotkaniu wymienili się numerami telefonów. Spotkali się później na mieście. W czasie spaceru ulicami Warszawy podarował jej "Dzieła zebrane" Juliusza Słowackiego. Po tym kontakt się urwał - Zaleski wyjechał na wakacje, a po nich nie rozmawiali przez kilka miesięcy. Wszystko zmieniła praca w jednym teatrze
Związek "poranionych ludzi"
"On miał cholernie trudną drogę w życiu, był w dzieciństwie poraniony i to nieudane małżeństwo... I wszystko takie dziwne było w jego życiu. Był szalenie zamkniętym człowiekiem, nie miał przyjaciela od serca. Miał ogromnie dużo pasji, one go wypełniały po brzegi. A co jest najśmieszniejsze – do dziś nie wiem, po co dwoje poranionych ludzi decyduje się być razem? Dlaczego los takich ludzi łączy ze sobą?" - zastanawia się Pakulnis na łamach "Pani".
Aktorka wiele zawdzięcza mężowi. Przyznaje, że bardzo się przy nim rozwinęła, poznała dobrą literaturę, ceniła wspólną pracę i to, że mogła pozostać niezależna. Krzysztof Zaleski zmarł 20 października 2008 roku. Wcześniej zdiagnozowano u niego raka mózgu. Maria Pakulnis, z wykształcenia także pielęgniarka, bardzo wspierała ukochanego w chorobie.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!