Zagrał główną rolę w "Love Story". Ryan O'Neal ukradł z miłości obraz wart 12 mln dolarów
Farrah Fawcett i Ryan O'Neal byli Angeliną i Bradem lat 80. i 90. – tak pisał o nich magazyn "People". Ich życiem prywatnym żyły tabloidy na całym świecie. Kiedy Farrah zmarła, O'Neal zatrzymał dla siebie jeden z jej portretów, namalowany przez Andy'ego Warhola. Gwiazdor został oskarżony o kradzież.
25.06.2021 08:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aktorka zasłynęła rolą Jill Munroe z hitowego serialu "Aniołki Charliego". On, bożyszcze kobiet i niezapomniany Oliver Barrett IV ze słynnego melodramatu "Love Story" byli ulubieńcami prasy. W 1979 r. Fawcett porzuciła męża dla O'Neala. Para nigdy nie zalegalizowała swojego związku, ale doczekali się syna.
Andy Warhol miał obsesję na ich punkcie
Tworzyli parę idealną. Uwielbiał ich Andy Warhol, o czym głośno mówił. Podarował im obrus z narysowanymi złączonymi dwoma sercami, a w 1980 r. namalował dwa prawie identyczne portrety Farrah. Jeden z obrazów znalazł się w jej rezydencji w Bel-Air, drugi w domu O'Neala w Malibu, gdzie aktorka często bywała, ale nigdy na stałe nie zamieszkała – podaje "Plejada".
14 lutego 1997 roku aktorka przyłapała swojego partnera w łóżku z inną kobietą. To był koniec ich związku. Para jednak zeszła się 4 lata później, kiedy u aktora zdiagnozowano białaczkę szpikową. Farrah wspierała byłego partnera i ojca swojego syna. 9 lat później to ona potrzebowała pomocy. Usłyszała od lekarzy, że ma raka odbytu. O'Neal był z nią do końca, trzymał za rękę, gdy umierała. Po śmierci aktorki odczytano testament, w którym ku zdziwieniu wszystkich, O'Neal nie został uwzględniony.
Słynne obrazy od Warhola miały powędrować do Uniwersytetu Teksańskiego. Zamiast dwóch, uczelnia otrzymała jeden i oskarżyła O'Nela o kradzież. Zaginiony obraz (wyceniony 12 mln dolarów!) można było zobaczyć w reality show "Ryan & Tatum: O'Nealowie", wisiał nad łóżkiem w sypialni domu aktora na plaży w Malibu.
Batalia sądowa
Partner aktorki nie dawał za wygraną w sądzie. Na sprawie argumentował, że zbrodnią byłoby, gdyby po stracie Farrah stracił również jej obraz. Ława przysięgłych debatowała kilka dni, w końcu ogłoszono werdykt. Aktor wygrał. "Rozpłakałem się. Krew i łzy płynęły po mojej twarzy. Tylko leżałem i płakałem" – mówił po wszystkim. Kiedy dowiedział się o obrazie, był na stole operacyjnym.
Portret Farrah Fawcett podarowany Uniwersytetowi Teksańskiemu zawisł w Blanton Museum of Art. Ten drugi - zgodnie z wyrokiem sądu - wrócił do domu Ryana O'Neala w Malibu. W kwietniu 2019 r. aktor sprzedał portret Farrah za 18 milionów dolarów.