Zajmie się ustawą o związkach partnerskich. "Liczę na Konfederację"
Premier Donald Tusk zapowiedział prace nad projektem dotyczącym związków partnerskich. Ma być on procedowany na początku przyszłego roku. Projektem ustawy oraz jego przedstawieniem ma zająć się ministra równości Katarzyna Kotula.
W środę 27 grudnia premier Donald Tusk zapowiedział, że w nadchodzących tygodniach będzie procedowany projekt dotyczący związków partnerskich. Na konferencji prasowej lider Koalicji Obywatelskiej zapowiedział, że za ustawę odpowiedzialna ma być ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
Zgodnie z informacją przekazaną przez premiera, prace będą kontynuowane niezależnie od tego, czy projekt zostanie zgłoszony przez grupę posłów, czy też rząd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Kotula o związkach partnerskich w Polsce
W rozmowie z portalem Polsat News, ministra poinformowała, że partie rządzące chcą, aby w pierwszych dniach 2024 roku odbyły się konsultacje społeczne, dotyczące związków partnerskich.
- Punktem wyjścia będą wcześniejsze projekty Lewicy i Nowoczesnej. Chciałabym, żeby w ustawie znalazło się zawieranie związków w urzędzie stanu cywilnego, kwestia wspólnoty majątkowej, dziedziczenia i umożliwienie zmiany nazwiska. Te sprawy czysto techniczne nie powinny budzić kontrowersji - zdradziła Kotula.
Ministra ds. równości przyznała, że jedyną kwestią, która może poróżnić koalicjantów, jest temat adopcji dzieci przez osoby w związkach partnerskich, także jednopłciowych. Katarzyna Kotula chce najpierw poznać zdanie osób LGBT+. Dopiero potem zaproponuje ustawę w taki sposób, aby została ona przyjęta.
- My te szczegóły położymy na stole. Będziemy rozmawiać z organizacjami pozarządowymi o wersji optymalnej i o tym, jak daleko posunięty kompromis jesteśmy w stanie wypracować. Nie chcę rezygnować z wielu rzeczy, tylko wyjść z projektem ułatwiającym życie wielu rodzinom - tłumaczy.
Zdecydowany krok ministry ds. równości. Liczy na poparcie Konfederacji
W państwach takich jak Finlandia, Niemcy czy Izrael dozwolona jest adopcja przez jedną osobę, będącą w związku partnerskim. Takiego prawa nie ma jednak para. Sytuacja w Polsce dotycząca adopcji przez osoby nieheteronormatywne była ograniczona do możliwości adopcji przez pojedyncze osoby niebędące w związku formalnym.
W tej kwestii Katarzyna Kotula także chce wprowadzić radykalne zmiany. Ministra chce rozmawiać o wszystkich aspektach związków partnerskich i wierzy, że w polskim Sejmie jest szansa na stworzenie projektu, który ułatwi życie wielu rodzinom.
- Liczę, że znajdą się posłowie Konfederacji, popierający ten projekt. Partia nazywająca się wolnościową powinna poprzeć rozwiązania ułatwiające życie. Kwestia dostępu do informacji medycznej, dziedziczenia, pochówku to sprawy porządkujące stan formalny, więc nie powinny budzić kontrowersji. (...) Głosem odrębnym może być Polskie Stronnictwo Ludowe. Premier upoważnił mnie do rozmów na ten temat z liderami sił koalicyjnych. Będę próbowała przekonać PSL, aby tę ustawę przegłosować. Związki partnerskie nie powinny już budzić żadnych emocji - dodała ministra ds. równości.
Katarzyna Kotula zaznaczyła, że chciałaby, aby projekt o związkach partnerskich był procedowany w lutym lub marcu.
"Kotula wskazała również, że ma "plan B", gdyby prezydent zawetował ustawę po jej uchwaleniu. Nie chciała jednak jeszcze zdradzać szczegółów planu awaryjnego" - czytamy na polsatnews.pl.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl