Zakazane na plaży. Nawet 1500 zł mandatu
Mało kto wie, ale na bałtyckich plażach panują sztywne zasady. Złamanie choćby jednej z nich grozi wysokim mandatem, który może wynieść nawet 1500 zł. Czego nie powinno się robić, spędzając czas nad Bałtykiem?
Zarówno w górach, jak i nad morzem, obowiązują przepisy, które jasno wskazują, na co możemy pozwolić sobie w trakcie wypoczynku, a jakie zachowania są kategorycznie zabronione. Kara za ich złamanie jest wysoka, bowiem wynosi ona 1000 zł, a w niektórych wypadkach nawet 1500 złotych, co zostało wskazane w kodeksie wykroczeń.
Spacerujesz po wydmach? Grozi ci mandat
Na wielu polskich plażach znajdują się wydmy. To nic innego jak piaszczyste wzniesienia ukształtowane przez wiatr. Spacerowanie po wydmach jest zabronione i grozi mandatem wynoszącym 50 zł, bowiem nacisk wywierany na ich powierzchnię może doprowadzić do powstawania dzikich ścieżek, które wpływają bezpośrednio na ich ukształtowanie. W przypadku zniszczenia wydmy czy też roślin, które się na niej znajdują, mandat wynosi od 100 do nawet 500 zł, co zostało opisane w artykule 81 kodeksu wykroczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezależnie od tego, na jak bardzo dzikiej czy opustoszałej plaży się znajdujemy, nie możemy wjechać na nią samochodem czy motocyklem. Jedyne pojazdy, które mają prawo wjechać na plaże, to te należące do WOPR-u bądź służb ratowniczych. Złamanie tego zakazu grozi karą grzywny wynoszącą od 500 do nawet 5 tys. zł, o czym mówi artykuł 60C ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej.
Marzysz o grillu na plaży? Lepiej zrezygnuj
Sezon grillowy zaczyna się już w majówkę, a kończy zwykle w drugiej połowie września. Wiele osób zastanawia się nad tym, czy można rozpalić grilla lub ognisko na plaży. Jest to zabronione z uwagi na zagrożenie pożarowe, a do tego zapachy wydobywające się z grilla mogą przeszkadzać innym plażowiczom. To wykroczenie może kosztować nas mandat wynoszący 500 zł.
Wielu plażowiczów ustawia wokół siebie parawany, aby zyskać trochę prywatności. Choć nie ma w tym nic złego, niektóre osoby zajmują nimi ogromną przestrzeń, uniemożliwiając innym swobodne korzystanie z plaży. Takie zachowanie podpada pod "zakłócanie porządku publicznego" i, podobnie jak grillowanie, karane jest mandatem wynoszącym 500 zł.
Na plażach nie brakuje też miłośników napojów procentowych. Za ich picie w miejscu publicznym grozi mandat w wysokości 100 zł, a już sam zamiar ich picia może się skończyć mandatem 50 zł.
Lato sprzyja romansom i... szalonym pomysłom. Warto wiedzieć, że plaża to miejsce publiczne, dlatego też nie można dopuszczać się tam tzw. nieobyczajnych wybryków, na co wskazuje kodeks wykroczeń. Co więc uznawane jest za nieobyczajny wybryk? Oczywiście, chodzi o seks na plaży, a także o opalanie się topless (nie dotyczy plaż dla nudystów). Oba te wykroczenia karane są mandatem wynoszącym 1500 zł, a niekiedy ograniczeniem wolności.
Czytaj także: Nawet 10 lat więzienia. Wystrzegaj się na balkonie
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl