Zapachy, które uwodzą
O feromonach wiemy jeszcze niewiele, ale już sporo firm oferuje perfumy z ich
dodatkiem. Sprzedają jednak ten towar głównie przez internet, wabiąc niepewnych swojego
uroku hasłami: "Odkryj tajemnicę powodzenia!", "Zostań najseksowniejszą kobietą!" Ale czy
to naprawdę działa?
29.05.2007 | aktual.: 31.05.2010 19:04
O feromonach wiemy jeszcze niewiele, ale już sporo firm oferuje perfumy z ich dodatkiem. Sprzedają jednak ten towar głównie przez internet, wabiąc niepewnych swojego uroku hasłami: "Odkryj tajemnicę powodzenia!", "Zostań najseksowniejszą kobietą!" Ale czy to naprawdę działa?
Po co feromony?
Odkrycie nastąpiło 50 lat temu. Badacze zauważyli, że gruczoły zwierząt wydzielają wonne substancje, których zadaniem jest wywołać określone zachowanie u odbiorcy tego samego gatunku. Pomagają zdobywać w ten sposób pożywienie, bronić się oraz... rozmnażać. Nazwano je feromonami.
Działają, kiedy dotrą do receptorów odbiorcy tego samego gatunku. W przypadku człowieka znajdują się one w przegrodzie nosowej.
Ludzkie feromony
- Każdy z nas ma feromony i każdy z nas je wysyła - przyznaje Marek Janicki, seksuolog. - Ale nie na wszystkich one działają. Dla mnie sprzedawanie perfum z feromonami to zwykły chwyt reklamowy, bo ludzkiego feromonu nie wyizolowano.
Naukowcom udało się zaobserwować stosowanie feromonów u ponad 1,5 tys. gatunków zwierząt (głównie owadów). Badania dotyczące ludzi wciąż są jednak niepełne. Najbardziej wiarygodne przeprowadziła Martha McClintoc z Uniwersytetu w Chicago.
Wynikało z nich, że za sprawą dwóch feromonów kobiety zamknięte w więzieniu mają zsynchronizowany cykl miesiączkowy. Badaczce nie udało się jednak ustalić struktury chemicznej tych związków. McClintoc dowiodła również, że w pocie i oddechu mężczyzn występują związki, które decydują o ich atrakcyjności w oczach kobiet.
Udało jej się w końcu określić grupę związków chemicznych, do jakich feromony należą, ale wciąż bez podania chemicznego wzoru.
Perfumy z syntetykiem
Syntetyczne feromony zostały jednak opracowane, a według doświadczenia przeprowadzonego na uniwersytecie w San Francisco perfumy z ich dodatkiem działają.
Wielu naukowców pozostaje jednak nieufnych. I nie tyko naukowców.
- W perfumach znanych marek nie występują feromony – zauważa Krystyna Szczęch, właścicielka perfumerii. - Czy to nie zastanawiające, że znane domy perfumiarskie, które tak pieczołowicie dbają o zapachy poruszające zmysły, nie sięgają po feromony?
Dodatkową wątpliwość budzi fakt, że w przypadku zwierząt często feromon nie działa nawet na osobniki tego samego gatunku, jeśli np. pochodzą one z różnych regionów. Jak więc sprawdzić, czy perfuma z określonym, syntetycznym feromonem będzie działać na każdego tak samo? I w końcu nie wiadomo, czy to produkt, czy wiara w jego moc sprawia, że na internetowym forum nabywcy zapewniają, że od kiedy stosują feromony cieszą się większym zainteresowaniem płci przeciwnej i wreszcie zaczęli chodzić na randki.
- Ja tam wierzę, że mężczyźni kochają oczami, a kobiety – uszami – przekonuje Marek Janicki.
I pryskając się feromonowym specyfikiem przed wyjściem na randkę, warto o tym pamiętać.