FitnessZaraźliwa klawiatura

Zaraźliwa klawiatura

Amerykańscy naukowcy dowiedli, że na powierzchni jednego centymetra kwadratowego biurka może znajdować się aż pięćset razy więcej zarazków niż na desce sedesowej. Na klawiaturze komputera jest ich jeszcze więcej. Mogą tam przetrwać 72 godziny. Aby liczba drobnoustrojów się podwoiła wystarczy tylko doba, a wtedy każde dotknięcie komputera wiąże się z ryzykiem przeniesienia ich na inne sprzęty.

Zaraźliwa klawiatura
Źródło zdjęć: © WP.PL

15.09.2010 | aktual.: 20.10.2010 11:23

Amerykańscy naukowcy dowiedli, że na powierzchni jednego centymetra kwadratowego biurka może znajdować się aż pięćset razy więcej zarazków niż na desce sedesowej. Na klawiaturze komputera jest ich jeszcze więcej. Mogą tam przetrwać 72 godziny. Aby liczba drobnoustrojów się podwoiła wystarczy tylko doba, a wtedy każde dotknięcie komputera wiąże się z ryzykiem przeniesienia ich na inne sprzęty. Poddano badaniu jedną klawiaturę komputera i okazało się, że na powierzchni 100 cm kwadratowych tj. na 25 klawiszach, znaleziono prawie 2500 drobnoustrojów.

Zarazki znajdujące się na klawiaturze bądź myszce to m.in.:

pałeczki E-coli;

Gronkowiec złocisty, który jest odpowiedzialny za choroby układu oddechowego, pokarmowego, a także wywołuje choroby skórne.

Staphylococcus aureus przyczynia się do powstawania ropni skóry i zakażeń ran, zapalenia gardła, migdałków, zatok, ucha środkowego, płuc i nerek;

Micrococcus sedentarius powodujące złuszczanie naskórka

Pacillus subtilis powodujące choroby przewodu pokarmowego, zakażenia płuc i krwi, może doprowadzać także do sepsy.

Wszystkich bakterii nie sposób by wymienić, bo lista ich jest niezwykle długa. Najwięcej zarazków znajduje się na tych przedmiotach, z których korzysta bardzo dużo osób np. w biurze, kawiarenkach internetowych bądź szkolnych pracowniach komputerowych. Skąd biorą się tam drobnoustroje? Przyczyną jest po prostu brak higieny, inaczej mówiąc brak przyzwyczajenia mycia rąk po wyjściu z toalety, czy też po innych czynnościach jakie wykonywane są w ciągu dnia. Nie zdając sobie z tego sprawy dodatkowo dokarmiamy bakterie jedząc przy komputerze. Dlatego nie można się dziwić, że co czwarty pracownik biura narzeka na bóle głowy, gardła oraz pogorszenie nastroju. Najgorszy okres to jesień i zima, bo wtedy jesteśmy podatniejsi na infekcje.

Również nie pamiętamy o tym, że klawiatura co jakiś czas powinna zostać umyta. Oczywiście też należy zachować zdrowy rozsądek, bo według opinii lekarzy istnieje ryzyko zakażenia, ale nie należy też przesadzać. Do zarażenia może dojść np. jeśli ktoś kichnie, a inna osoba dotknie tej klawiatury, nie umyje dłoni i zje kanapkę.

Zatem jak zapobiec rozwojowi bakterii na naszych sprzętach komputerowych, tak aby były dla nas bezpieczne? Najważniejsze jest, żeby koniecznie pamiętać o tym, że bakterie czyhają wszędzie i gotowe są rozgościć się niezwykle szybko na sprzęcie, z którego korzystamy. Jeżeli chcemy zminimalizować niebezpieczeństwo jakie mogą wywołać zarazki, należy czyścić klawiaturę i myszkę specjalistycznymi środkami dezynfekującymi. Na krajowym rynku jest wiele produktów ze środkami bakteriobójczymi, które chronią wyczyszczoną powierzchnię nawet do siedmiu dni.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)