Na temat piersi powiedziano już naprawdę wiele - nie ma wątpliwości, że ta część kobiecego ciała wzbudza duże zainteresowanie wśród obu płci. W nieskończoność toczą się dyskusje na temat tego, jakie piersi są najseksowniejsze, a brafitterki i modystki głowią się nad tym, jak najlepiej je wyeksponować.
Na temat piersi powiedziano już naprawdę wiele - nie ma wątpliwości, że ta część kobiecego ciała wzbudza duże zainteresowanie wśród obu płci. W nieskończoność toczą się dyskusje na temat tego, jakie piersi są najseksowniejsze, a brafitterki i modystki głowią się nad tym, jak najlepiej je wyeksponować.
Zatem wiadomość, iż badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Wiktorii w Wellington ponad wszelką wątpliwość udowodniło, że piersi są tą częścią ciała, na której mężczyźni skupiają swoją uwagę najdłużej przy pierwszym kontakcie z kobietą, potwierdza to, czego wszyscy się domyślali. Za to kolejne fakty na temat piersi mogą cię zaskoczyć. Zobacz, do kogo należy największy biust na świecie oraz które Europejki zostały najhojniej obdarowane w tym względzie przez naturę.
(mtr/pho), kobieta.wp.pl
Brytyjki to szczęściary!
Producent bielizny "Triumph" postanowił zmierzyć obwód piersi Europejek na szeroką skalę. Okazało się, że Brytyjki są posiadaczkami największych biustów na naszym kontynencie - więcej niż połowa z nich nosi stanik o rozmiarze D. Na drugim miejscu uplasowały się Dunki, zaś na trzecim - Holenderki. Na szarym końcu zostały Włoszki - 68 proc. pań tej narodowości ma miseczkę B.
Teoria doktora Younga
Skąd u mężczyzn zafascynowanie kobiecym biustem? Z nowym wyjaśnieniem przychodzi prof. Larry Young z Uniwersytetu Emory w Stanach, który roli, jaką odgrywają piersi, nadaje znacznie głębsze znaczenie, niż można by przypuszczać.
Jego zdaniem, mężczyźni i niemowlęta są ich fanami z tego samego powodu. Kiedy podczas karmienia piersią dochodzi do stymulacji kobiecych sutków, do krwi uwalniana zostaje oksytocyna, nazywana często lekiem miłości. Umożliwia to młodej mamie skupienie uwagi i uczuć na dziecku. Kilkuletnie badania pokazały jednak, że reakcja ta nie jest ściśle zarezerwowana dla relacji matka-niemowlę. Kiedy zmienia się kontekst i to mężczyzna dotyka piersi partnerki, w jej organizmie także uwalniana jest oksytocyna. Ów hormon powoduje, że odczuwa potrzebę skoncentrowania się na seksualnym partnerze i zbudowania z nim silnej więzi. Zgodnie z tą teorią, mężczyźni, którzy chcieliby być bardziej pożądani, powinni podczas gry wstępnej stymulować piersi ukochanej.
Young podkreśla, że upodobanie do tej części damskiego ciała charakteryzuje wyłącznie gatunek ludzki.
Rekord Guinnessa nie wyszedł na zdrowie
Sheyla Hershey postawiła sobie za cel ustanowienia rekordu Guinnessa. Po 9 operacjach plastycznych osiągnęła swój cel i w 2009 roku z miseczką o niebotycznym rozmiarze 38 KKK została oficjalną posiadaczką największych piersi na świecie. Niestety, kiedy została zainfekowana gronkowcem, Brazylijka musiała usunąć z nich implanty, żeby ocalić swoje życie.
Za to w pełni naturalne piersi ogromnych rozmiarów posiada 53-latka z Atlanty w stanie Georgia w USA. Jej biust waży około 40 kilogramów i także trafił do księgi Guinnessa jako nowy rekord. Annie twierdzi, że nigdy nie myślała o operacyjnym zmniejszeniu biustu, chociaż cierpi na gigantomastię, rzadką chorobę, która polega na przeroście tkanki łącznej piersi.
Męska laktacja
O tym fakcie wie bardzo niewiele osób. Otóż mężczyźni także są zdolni do laktacji. Umożliwia ją odpowiednia stymulacja hormonalna, która pobudza gruczoły piersiowe. Efekt mleka płynącego z męskich piersi obserwuje się u mężczyzn, którym podawane są leki hormonalne w trakcie leczenia, na przykład, nowotworów. Wówczas żeńskie hormony są używane do zatrzymania rozrostu tkanki nowotworowej, a mleko w piersiach to efekt uboczny.
Męska laktacja występuje także w ekstremalnych warunkach stresu i głodu, gdy w otoczeniu zabraknie matki, a mężczyzna słyszy swoje płaczące dziecko. W hitlerowskich obozach koncentracyjnych nikogo nie dziwił obrazek mężczyzny karmiącego własną piersią dziecko, które matki już nie miało. Antropolog Barry Hewlett obserwował Pigmejów i zauważył, że w ekstremalnych sytuacjach także im zdarza się karmić piersią swoje dzieci.
(mtr/pho), kobieta.wp.pl