Włóż do kopca. Spokój z kretami na długie miesiące
Krety to zmora wielu ogrodników. Potrafią zdewastować uprawy czy trawnik w jedną noc. Dlatego o spokój wiosną i latem warto zadbać już teraz. Luty to najlepszy miesiąc, by zacząć prewencję i raz na zawsze pozbyć się kreta z ogrodu.
08.02.2024 | aktual.: 08.02.2024 14:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krety są ssakami z silnymi, łopatowatymi łapami zwieńczonymi zagiętymi pazurami. Właśnie dzięki tym warunkom fizycznym są w stanie kopać tunele sięgające nawet kilometra. Szkodnik jest też bardzo szybki - pod ziemią posuwa się z prędkością 12-15 m/godzinę.
Wbrew powszechnym przekonaniom krety nie zapadają w zimowy sen. Najchłodniejsze miesiące spędzają 50-60 cm poniżej poziomu zamarzania. Jednak gdy temperatura utrzymuje się powyżej zera i dochodzi do roztopów, wzmagają aktywność. Już wówczas w ogrodach i na podwórkach mogą pojawić się charakterystyczne kopczyki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak walczyć z kretem zimą?
Dlatego luty (zwłaszcza tak ciepły jak w tym roku) jest idealnym miesiącem na rozpoczęcie walki z kretami. Gdy zastosujemy sprawdzone patenty, szansa, że nieproszeni goście powrócą wiosną, jest minimalna.
Najprostszym sposobem walki z kretami jest włożenie do kopczyka rzeczy, których zapachu nie znoszą. Należą do nich: skórka z cytryny, sierść psa lub kota, śledzie (czy generalnie ryba, najlepiej nadpsuta), czosnek czy bazylia. Gdy kret je poczuje, po prostu poszuka sobie innego miejsca do życia.
Popularnością cieszą się również domowe opryski na krety - łatwe w przygotowaniu i naturalne będą dużo lepszym wyborem niż chemiczne środki. Najlepiej sporządzić je na bazie czosnku i oleju rycynowego. Rozgniecioną główkę czosnku należy włożyć do butelki, a następnie zalać olejem i odstawić w ciepłe miejsce na jeden dzień. Można dodać również łyżkę płynu do mycia naczyń. Takim roztworem opryskujemy obficie już powstałe kopczyki.
Krety to bardzo wrażliwe na dźwięki stworzenia. Ich słabość można wykorzystać, montując w miejscu, gdzie się pojawiają straszaki z puszek aluminiowych czy butelek bądź specjalne odstraszacze dźwiękowe (a także ultradźwiękowe i wibracyjne), które można kupić w sklepie ogrodniczym.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl