Zażądał rozwodu jeszcze w trakcie wesela. Wszystko przez piosenkę, która kazała puścić jego świeżo upieczona żona

Choć dzień ślubu i wesela ma być tym najpiękniejszym w życiu pary młodej, to niestety nie zawsze tak jest. Zdarza się, że na weselach wybuchają kłótnie i cała uroczystość kończy się fiaskiem. Jedna z takich historii wydarzyła się w Bagdadzie, o czym donosi "The Mirror". Tamtejsza para młoda prawdopodobnie ustanowiła rekord, jeżeli chodzi o najkrócej trwające małżeństwa. 

Jak podaje brytyjski tabloid, cała sytuacja miała miejsce na uroczystości weselnej w Bagdadzie. Wszystko zaczęło się, gdy panna młoda poprosiła DJ-a, by puścił syryjską piosenkę "Mesaytara" w wykonaniu niejakiego Lamisa Kana. Tytuł w przetłumaczeniu oznacza "To ja dominuję" lub "Będę cię kontrolować" i doskonale podsumowuje treść utworu. Piosenka zaczyna się bowiem słowami: "Ja dominuję. Będziesz pod moimi surowymi rządami. Doprowadzę cię do szaleństwa, jeżeli będziesz spoglądał na inne dziewczyny na ulicy. Tak długo, jak będziesz ze mną, będziesz na moje rozkazy". 

Zobacz: Zakazała matce i siostrze wstępu na swój ślub. Wpływ miała rodzina narzeczonego

Panna młoda w najlepsze bawiła się i tańczyła do tej, można powiedzieć, dość kontrowersyjnej piosenki. Jej zachowanie zadziwiło gości, a także wręcz rozwścieczyło rodzinę pana młodego. Ta sytuacja doprowadziła finalnie do ogromnej awantury pomiędzy rodzinami małżonków. To z kolei sprawiło, że mężczyzna zdecydował, że chce się rozwieść ze swoją świeżo upieczoną żoną. Prawdopodobnie uznał, że kobieta bierze tekst piosenki na poważnie i rzeczywiście wprowadzi takie rządy w ich małżeństwie. 

Zobacz: Panna młoda pozbyła się ze ślubu ciężarnej przyjaciółki. "Chciałam, żeby wszystkie reflektory były skierowane na mnie"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl