"Potworny ból lędźwi". Nie podejrzewała, czego to objaw

Maja Hirsch opowiedziała o chorobie
Maja Hirsch opowiedziała o chorobie
Źródło zdjęć: © ONS

18.09.2024 10:14, aktual.: 18.09.2024 10:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Maja Hirsch borykała się z mięśniakami macicy. Chorobę zdiagnozowano u aktorki już 20 lat temu, jednak dopiero w tym roku zdecydowała się na zabieg. - Wciąż miałam poczucie, że nie mam żadnych objawów - mówiła w "Dzień Dobry TVN".

Statystyki są zatrważające. "W 2020 roku rak piersi i nowotwory ginekologiczne odpowiadały w sumie za 37 proc. wszystkich zachorowań na nowotwory wśród Polek" - donosi serwis Onkonet.pl. Najczęściej diagnozuje się raka piersi, a także macicy, szyjki macicy i jajnika.

Maja Hirsch, aktorka znana m.in. z "BrzydUli", "Bodo" czy "Na krawędzi" miała mięśniaki macicy. W rozmowie w "Dzień Dobry TVN" otworzyła się na temat choroby, z którą mierzyła się od 20 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Miałam poczucie, że nie mam żadnych objawów"

Po narodzinach córki, Marii, u aktorki wykryto mięśniaki macicy. Od razu udała się do kilku lekarzy, jednak każdy z nich miał inne podejście do leczenia.

- Mieli taki mieszany stosunek "wycinać, nie wycinać", (...), doszło do tego, że mięśniaki były już spore, ale wciąż miałam poczucie, że nie mam żadnych objawów. Oczywiście, myliłam się, ponieważ jednym z ważniejszych objawów, o którym dowiedziałam się już po zabiegu, był potworny ból lędźwi — mówiła w "Dzień Dobry TVN".

Po 20 latach zdecydowała się na zabieg

W marcu 2023 roku za pośrednictwem Instagrama poinformowała, że czeka na wyniki badań, które miały stwierdzić, czy zmiany w macicy mają podłoże nowotworowe. W sierpniu tego roku przeszła zabieg wyłuszczania mięśniaków macicy. W dalszej części rozmowy podała powód, dla którego postanowiła poddać się operacji.

- Dostałam taką informację (...), że w momencie, kiedy będą w okresie menopauzy, to z tymi mięśniakami nie będzie najlepiej, bo przy hormonalnej terapii zastępczej może się coś wydarzyć. 1 proc. może być złośliwy - wyjaśniła.

Trwa głosowanie w plebiscycie #Wszechmocne. Kliknij w baner poniżej, by oddać głos na swoją Wszechmocną!

Wszechmocne
Wszechmocne © WP

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (18)
Zobacz także