Zdradziła męża z sąsiadem. 10 lat ukrywała, kto jest ojcem jej dziecka
Kora była nie tylko wybitną i charyzmatyczną artystką. Przez lata wiodła bogate życie towarzyskie. Miała ogromne grono fanów, wspaniałych przyjaciół i burzliwe związki. Jej pierwszy mąż, Marek Jackowski, dopiero po 10 latach dowiedział się, że wychowuje nie swoje dziecko.
8 czerwca 2022 r. Olga Sipowicz, znana wszystkim jako Kora, obchodziłaby 71. urodziny. Niestety, w lipcu 2018 r., wybitna wokalistka odeszła w otoc zeniu rodziny i przyjaciół w domu w Bliżowie. Pięć lat wcześniej u artystki zdiagnozowano rozsianego raka jajnika z przerzutami do otrzewnej. Piosenkarka przeszła kilka operacji i chemioterapii. Przez lata Kora apelowała do rządu o refundację leku zawierającego substancję czynną olaparyb. Wysokie koszty leczenie doprowadziły do tego, że wokalistka poprosiła o wsparcie finansowe fanów, sprzedała również swój dom. W 2016 r. minister zdrowia podpisał decyzję o objęciu leku refundacją.
Romans z Ryszardem Terleckim
Kora była wybitną artystką, której twórczość do dziś jest obecna w popkulturze. Wokalistka wyróżniała się pięknym głosem, charyzmą, a także ciętym językiem. Nigdy nie bała się mówić, co myśli. Starała się działać zgodnie ze sobą. Kora była znana nie tylko z ogromnego talentu, ale również burzliwego życia towarzyskiego.
Ostatnio w najnowszej biografii wokalistki pojawił się wątek jej romansu z Ryszardem Terleckim, obecnym wicemarszałkiem Sejmu.
- Miałem dziewiętnaście lat, Kora siedemnaście. Była ważną kobietą w moim życiu, choć przecież nie pierwszą. Ale na pewno pierwszą, z którą byłem związany w czasach hipisowskich. Kora była niezwykła - wspomina poseł PiS w książce "Słońca bez końca".
Kora nie ukrywała, że jej relacja z politykiem była gorąca i namiętna.
- Byłam zapatrzona w niego i obchodziło mnie jedynie to, żeby być z nim. W dużej mierze nasz hipisowski związek opierał się na ostrym seksie - mówiła w publikacji "Kora i Maanam: podwójna linia życia".
Miłość na zawsze
Do ostatnich chwil Kora związana była z Kamilem Sipowiczem. Para spotkała się pod koniec lat 70., gdy wokalistka przeprowadziła się z rodziną do Warszawy. Artystka była wówczas żoną Marka Jackowskiego i wspólnie wychowywali syna Mateusza. W kamienicy, w której mieszkali Jackowscy, mieszkał również Kamil Sipowicz.
Piosenkarka i Sipowicz odwiedzali się po sąsiedzku, mężczyzna zaczął też pracować przy organizacji koncertów Maanamu. Pewnej nocy Kamil Sipowicz przyśnił się Korze.
- Miałam dwadzieścia trzy lata, on dwadzieścia jeden. To był sen jasny, piękny, erotyczny, ale nie taką bezpośrednią erotyką, takich snów nie mam. Zaczęłam wtedy patrzeć na tego sąsiada z siódmego piętra inaczej. Tak to się zaczęło - pisała Kora w książce "Kora, Kora. A planety szaleją".
Między sąsiadami zaiskrzyło. Trzy lata po narodzinach syna Mateusza, Kora zdradziła Marka Jackowskiego z Kamilem Sipowiczem, o czym mówiła otwarcie w późniejszych latach.
- Poznaliśmy się, gdy Kora była mężatką i miała już dziecko. To nie był łatwy początek. Mimo że byłem hipisem, nie brałem udziału w żadnej hipisowskiej wolnej miłości. Kora była moją pierwszą kobietą - mówił po śmierci wokalistki w "Wysokich Obcasach" Sipowicz.
Owocem tego romansu jest syn Szymon Sipowicz, co wokalistka ukrywała przed wszystkimi aż 10 lat. W tym czasie Sipowicz i Jackowska rozeszli się, a Marek Jackowski nie miał pojęcia, że przez tyle lat wychowywał nie swoje dziecko.
- Szymona, syna Kamila, wychowywałem przez 10 lat i też traktuję go jak swoje dziecko. Nieczęsto widuję teraz synów, ale mam świadomość, że myślimy o sobie dobrze, z wzajemną miłością. I to się nie zmieni - mówił Jackowski lata temu w "Gali".
Drogi Kory i Sipowicza połączyły się na nowo po latach. Mężczyzna trwał przy swojej ukochanej do ostatnich chwil. Obecnie układa sobie życie na nowo u boku nowej partnerki.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!