Zgarnie za to Złotą Malinę. Sydney Sweeney w pancerzu
Jak daleko posuną się gwiazdy, aby przykuć uwagę? Jedna z aktorek wybrała coś na wzór gorsetu, który wyglądał na przyklejony do ciała. Cała konstrukcja jest jednak tak wątpliwą, że oglądając zdjęcia aktorki trzymamy kciuki, aby przód nie odpadł.
Podczas rozdania nagród GQ Man of the Year w Londynie, pojawiła się Sydney Sweeney. Gwiazda znana z "Euforii" oraz produkcji Quentina Tarantino "Pewnego razu w Hollywood" - chyba woli zaliczyć modową wpadkę niż zlać się z bezpiecznym tłumem. Amerykańska aktorka ma na koncie nagrodę MTV Movie Award za najlepszą scenę walki. Najwyraźniej gwiazda wzięła to sobie do serca, ponieważ na ostatniej imprezie pojawiła się w... Zbroi.
Rycerka czy kosmitka? Sydney Sweeney zaliczyła modową wpadkę
Średniowieczny pancerz w nowoczesnym wydaniu? Proszę bardzo. Kreacja Sydney Sweeney to jedna z najdziwniejszych, jakie miałyśmy okazję oglądać w tym roku. Chociaż z założenia gorset miał za zadanie chronić i kamuflować, to wszystko obrało odwrotny kierunek. Doceniamy jednak wysiłek gwiazdy – srebrny gorset wygląda jak z metalu, dlatego domyślamy się, że musiał ważyć niemało. Niestety nawet piękny dół sukienki nie uratował sytuacji, ani golf po samą szyję nie zdołał przebić nawet grama powściągliwości.
Plus za srebrną konsekwencję
Gwiazda zaprezentowała piękny makijaż oka ze srebrną kreską namalowaną tuż nad czarną linią. To dodało magnetycznemu spojrzeniu mroźne wykończenie. Aktorka postawiła także na długie i metaliczne paznokcie. Nie obyło się bez srebrnej biżuterii. Kompozycje złożone z kilku kolczyków, a także pierścionków zasiadających na niemal każdym z palców - podkreśliły mocny wizerunek Sydney Sweeney.
Hot trend wpadł w pułapkę
Jesienią i zimą srebro ceni się bardziej niż złoto. Chłodne i oksydowane, aluminiowe, kosmiczne, a także gwiazdorskie – ma w sobie siłę przebicia i wielki potencjał. Jednak w rękach Sydney Sweeney ma raczej szansę zdobyć tytuł "Złotej Maliny" w kategorii najgorszej stylizacji, aniżeli sięgnąć gwiazd.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
