Zimowe zapachy. Orientalne i korzenne nuty to przebój sezonu
Pachnie już Gwiazdką, więc pora wybrać perfumy na zimę – jeszcze nie jest za późno. Charakterystyczne dla zimowego czasu są nuty korzenne, orientalne, drzewne. Jest w czym wybierać!
19.12.2017 | aktual.: 20.12.2017 17:39
To, co sprawdza się wiosną czy latem – czyli nuty kwiatowe, lekkie, owocowe – w sezonie jesienno-zimowym nie jest odpowiednie, choćby ze względu na nasze samopoczucie. Zimowe zapachy powinny nas otulać i tworzyć przyjemną atmosferę oraz dodawać pewności siebie. Korzenne, drzewne nuty w połączeniu z kwiatowymi właśnie tak działają! Szukajmy więc nut cynamonu, imbiru czy wanilii.
Najlepiej, w ramach testów, wybrać się do perfumerii, gdzie dobierzemy odpowiedni zapach. Dobrze zrobić to rano, ponieważ wieczorem zmysł węchu nie jest już tak wyostrzony. Warto mieć na uwadze jedną zasadę: nie wąchajmy więcej niż trzech zapachów podczas jednej wizyty. W przeciwnym razie wymieszają się, nie będziemy ich w stanie odróżnić i w efekcie nie zdecydujemy się na żaden.
Bogate, intensywne zapachy mają to do siebie, że są od razu wyczuwalne. Jeśli stosujemy je na co dzień, zwłaszcza do pracy, używajmy ich oszczędnie.
Na rynku perfum jest kilka propozycji zimowych zapachów, z których każdy wybierze coś dla siebie.
*Feminite du Bois *marki Serge Lutens to perfumy o orientalno-drzewnym zapachu dla kobiet i mężczyzn. Ich twórcą jest Christopher Sheldrake. Nuty głowy to cedr virginia, cynamon, śliwka i brzoskwinia, nutami serca są przyprawa goździk, ylang-ylang, fiołek, kwiat afrykańskiej pomarańczy, imbir i róża, a nutami bazy są wanilia i piżmo.
*Twilly d'Hermès *to mieszanka imbiru, tuberozy i drzewa sandałowego. Christine Nagel, perfumiarz Hermèsa, tak opisuje ten zapach: "Powstał z myślą o dziewczynach, inspirując się ich energią pełną życia. Są one wolne, śmiałe i na czasie, figlarne i nieprzejmujące się niczym, zaskakujące, grające z wiatrem, narzucające swoje własne tempo i bezprecedensowy styl."
Mała czarna wśród perfumowych ikon, czyli Le Petite Robe Noir od Guerlain, to połączenie czarnej wiśni z migdałami, czerwonymi owocami i bergamotką, następnie pojawia się róża, fasola tonka i na końcu czarna herbata.
Mężczyzna idealny w wydaniu Guerlain to woda toaletowa L'Homme Ideal. Jest zapachem typowo męskim, ale pierwszym w wydaniu Guerlain, który jest mieszanką migdałowych wariacji. Nuty głowy to świeże i żywe cytrusy, rozmaryn oraz kwiat pomarańczy. Zmysłowe nuty serca to migdał i fasola tonka. Już typowo męskimi nutami bazy są cedr, wetyweria i skóra.
Są zapachy kultowe, o których się nie zapomina i które nigdy się nie zestarzeją. Takim zapachem jest z pewnością Fahrenheit Diora. Ta woda toaletowa kojarzy się też z typowo świątecznym, zimowym klimatem, ponieważ ma w sobie nutę mandarynki, do tego pojawia się fiołek i nuta skórzana.
Partnerem artykułu jest Sephora