FitnessZłowrogi prysznic

Złowrogi prysznic

Złowrogi prysznic
Źródło zdjęć: © WP.PL
30.08.2010 13:58, aktualizacja: 08.09.2010 14:44

W twoim domu jest wiele niebezpiecznych miejsc, w których mnożą się bakterie, możesz nie zdawać sobie sprawy z tego, które z tych miejsc są naprawdę groźne dla zdrowia, do takich miejsc należy prysznic. Stoisz pod prysznicem i nawet nie wiesz, że oprócz wody spływa na Ciebie deszcz zarazków.

W twoim domu jest wiele niebezpiecznych miejsc, w których mnożą się bakterie, możesz nie zdawać sobie sprawy z tego, które z tych miejsc są naprawdę groźne dla zdrowia, do takich miejsc należy prysznic. Stoisz pod prysznicem i nawet nie wiesz, że oprócz wody spływa na Ciebie deszcz zarazków. Odpowiedzialna jest za to główka prysznica, która - jak zaobserwowali naukowcy - jest idealnym miejscem dla bakterii, które zbierają się i rozwijają się w wodzie.

Badacze z Ameryki przebadali 50 główek prysznicowych w dziewięciu różnych miastach i odkryli, że aż 30 procent z nich było siedliskiem bardzo wysokiego stężenia bakterii Mycobacterium avium, które należą do wyjątkowo niebezpiecznych i powodujących choroby płuc.

Bakterie te powszechnie znajdują się również w wodzie z miejskich wodociągów, ale ich ilość osądzająca się na główce prysznica była ponad 100 razy wyższy niż w samej wodzie.

Główny autor badań - Norman Pace mikrobiolog z Uniwersytetu w Kolorado stwierdził, że pod odkręceniu kurka spada na ciebie woda z dużą zawartością Myctobacterium avium, co na pewno nie jest dobre dla zdrowia.

Zespół Pace'a rozpoczął badania prysznica nieprzypadkowo. W jednym ze szpitali - National Jewish Hospital w Denver zauważono wzrost chorób płuc, szybko okazało się też, że pacjenci zapadają na choroby płuc z powodu tzw. prątków niegruźliczych. Badania potwierdziły, że choroby te występują zdecydowanie częściej u ludzi biorących prysznic niż u tych, którzy zażywają kąpieli w wannie.

Dzieje się tak dlatego, że krople tryskające z prysznica zawierające zarazki, zarazki te rozpylane są pod wpływem ciśnienia wody, a następnie wdychane do najgłębszych części płuc.

Warto wiedzieć, że nie wszyscy są narażeni na działanie zarazków spod prysznica w równym stopniu, bakterie Myctobacteria avium najbardziej niebezpieczne są dla kobiet w ciąży, osób starszych i tych, które dotknęły już inne choroby. Objawy zakażenia są łatwe do zauważenia, są to przede wszystkim: uczucie ciągłego zmęczenia, suchy kaszel, duszności, osłabienie i ogólne złe samopoczucie – mówi Norman Pace.

Badania nad prysznicami były prowadzone zarówno w obiektach publicznych, jak i prywatnych domach w dużych miastach Stanów Zjednoczonych: Nowym Jorku, Illinois, Kolorado, Tennessee i Północnej Dakocie oraz mniejszych miejscowościach. Wyniki badań nie były zaskakujące, okazało się, że mniejsze stężenie bakterii było w małych miastach a przede wszystkim tam, gdzie korzystano z wody ze studni, a nie z miejskich wodociągów. Istotnym jest też fakt, że mniej zarazków znajdowało się na prysznicach metalowych niż plastikowych, warto o tym pamiętać urządzając łazienkę.

Czy opublikowanie wyników badań powinno doprowadzić do tego, że ludzie natychmiast zrezygnują z korzystania z prysznica na rzecz wanny? Nie- twierdzi współautorka badań Laura Baumgartner z Uniwersytetu w Kolorado. Na pytanie: czy to jest niebezpieczne? badaczka odpowiada przewrotnie: wstawanie z łóżka jest niebezpieczne. Bakterie znajdują się wszędzie tam, gdzie my się znajdujemy. Wystarczy, że zadbamy o to, że zmniejszymy ilość bakterii występujących na główce prysznica. Jak to zrobić?

Warto zainwestować w metalową główkę, szczególnie taką, w której można wymieniać nasadkę, należy pamiętać o tym, żeby robić to regularnie. Istnieją też dużo prostsze sposoby na zmniejszenie ilości bakterii, które zamieszkują nasadkę prysznica, wystarczy, że odczekamy minutę po odkręceniu kurka, w ten sposób także zmniejszymy ilość wdychanych bakterii, które są wypychane po puszczeniu wody.