Blisko ludziZnana marka zainspirowała się kultowym filmem dla nastolatek. Zalała ich prawdziwa fala hejtu

Znana marka zainspirowała się kultowym filmem dla nastolatek. Zalała ich prawdziwa fala hejtu

"Wredne dziewczyny" to kultowy film dla nastolatek, który obejrzały miliony fanów na całym świecie. Niektórych cytatów z tej produkcji nie można zapomnieć. Z tego założenia wyszła marka Primark, która znane hasła wydrukowała na swoich t-shirtach. To jednak nie spodobało się wszystkim.

Znana marka zainspirowała się kultowym filmem dla nastolatek. Zalała ich prawdziwa fala hejtu
Źródło zdjęć: © kadr z filmu/Paramount Pictures
Paulina Brzozowska

15.09.2017 | aktual.: 15.09.2017 11:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bardzo głośny sprzeciw wyraziła 48-letnia Dawn Thompson z Edynburga. Mama dwóch córek nagłośniła w sieci protest dotyczący koszulek z takimi cytatami jak "You can't sit with us" (Nie możesz z nami usiąść), czy też "On Wednesday we wear pink" (W środy nosimy róż). Zdaniem Thompson hasła te nawołują do prześladowania młodych ludzi i zaniżają samoocenę młodych dziewcząt.

Obraz
© Facebook.com

W rozmowie z "Daily Mail" przyznaje, że przyjaciółka jej starszej córki padła ofiarą gnębienia przez rówieśników i bardzo długo czuła, że nie pasuje do towarzystwa. Dlatego napisy sugerujące, że ktoś nie jest wystarczająco "dobry", żeby usiąść z innymi, wydały jej się skrajnie nieodpowiednie.

Dawn dodała również, że przez wzgląd na rosnącą liczbę samobójstw popełnianych przez młodych ludzi w wyniki bycia dręczonym, promowanie takich haseł w ogóle nie powinno mieć miejsca. – Weszłam do tego sklepu z przyjaciółkami i po prostu zaniemówiłam. Jak tak można? To nieodpowiedzialne – mówi Thompson w rozmowie z mediami.

Obraz
© Facebook.com

Film "Wredne dziewczyny" bazuje właśnie na historii popularnych nastolatek, które dręczą słabszych i wykorzystują swoją atrakcyjność, by manipulować otoczeniem. Odsłania bardzo wiele problemów młodych ludzi, jednak kończy się pouczającym morałem i happy endem. Cytaty w nim zawarte to raczej prześmiewcza forma komentowania rzeczywistości niż promocja gnębienia innych.

Mimo to Dawn postanowiła rozpętać internetową burzę dotyczącą tego zjawiska i w jej wendettę zaangażowały się setki internautów. Część z nich popiera kobietę, jednak bardzo wiele osób nie widzi problemu w napisach na koszulkach, które zaproponował Primark. Marka nie wystosowała jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

A jakie jest wasze zdanie? Czy cytat z popularnego filmu dla młodzieży umieszczony na ubraniu może mieć aż tak negatywny wpływ na psychikę młodego człowieka, czy cała sytuacja jest nieszkodliwa?

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (1)