Znów głośno o Victoria’s Secret. Oto co robiły modelki, żeby mieć szczupłą sylwetkę
Pokazy mody giganta branży bieliźniarskiej są słynne na całym świecie. Piękne modelki, odważna bielizna i niesamowite show przyciągają fanów mody. Na jaw wychodzą kolejne fakty związane z firmą, które nie stawiają jej w dobrym świetle.
A to także za sprawą podcastu dziennikarki Vanessy Grigoriadis i Justine Harman, byłej redaktorki magazynu Glamour. Podczas ich rozmowy ujawnione zostały niepokojące powiązania marki z Jeffreyem Epsteinem, który był guru finansowym założyciela firmy - Lesa Wexnera. "Myślę, że związek Les Wexnera i Jeffreya Epsteina był głęboki" - powiedziała Grigoriadis. "I jest wielu ludzi, którzy wierzą, że większość pieniędzy Epsteina, najprawdopodobniej pochodziła od Lesa Wexnera" - dodała.
Podcast, który liczy osiem odcinków, opowiada też historię modelek Victoria’s Secret. Jedna z nich Dorothea Barth-Jörgensen pamięta, że musiała jeździć rowerem na casting podczas huraganu Sandy. Nie było taryfy ulgowej. Wspomina też, że obsesyjnie pilnowała, żeby jej opalenizna nie zniknęła.
Program koncentruje się na niezdrowym wizerunku ciała, który zdaniem wielu był przez firmę promowany. To znów spowodowało, że modelki, udział w pokazach i pracę dla marki, przypłaciły zdrowiem. Mowa tu o zaburzeniach odżywania, depresji, lękach i innych problemach.
Chciała zrzucić pół kilograma dziennie
Z nagrania można się dowiedzieć także, że jedna z modelek Victoria’s Secret, Erin Heatherton, powiedziała, że zażywała substancję zwana fenterminą. Brała ją codziennie, bo ponoć pomagała strać funta wagi na dobę, czyli około pół kilograma. Heatherton mówi, że w wieku około 25 lat zdała sobie sprawę, że jej ciało się zmieniło i "była tylko trochę większa". "To zepchnęło mnie na skraj przepaści. Wybrałam się do dietetyka, który przepisał mi pigułki odchudzające o nazwie Phentermine" – mówi Heatherton.
Fentermina jest lekiem na receptę, pochodną amfetaminy, stosowanym do tłumienia apetytu, który niesie ze sobą szereg skutków ubocznych. "Mówimy o już chudym modelce, który traci na wadze" – powiedziała Harman. Poza tym przez lata intensywne treningi fitness kobiet przed występami były podkreślane przez markę i media pod hasłem "Trenuj jak anioł". Modelka uznała, że to nie jest dobry wzór dla kobiet. Muszą głodować, ale nie mogą wyglądać na słabe.
Rozmiar 30A
Inne modelki mówiły też o niezbyt realnych standardach urody marki. Głos zabrała Bridget Malcolm. Australijska modelka twierdziła, że jej agenci zachęcali ją do zażywania kokainy, aby schudnąć. W zeszłym roku Malcolm opublikowała wideo na TikToku, na którym pokazała, jak mały był stanik, który nosiła na wybiegu w 2016 roku. Rozmiar 30A daje do myślenia. W filmie stwierdziła, że kiedy była w okolicach 30. urodzin były dyrektor ds. marketingu firmy odrzucił ją z pokazów i powiedział, że "nie wygląda wystarczająco dobrze".