Ciągle jesteśmy bombardowani doniesieniami o najnowszych idealnych dietach, które pomogą każdemu stracić zbędne kilogramy. Niestety, twórcy nowoczesnych systemów odchudzania często zapominają, że każdy z nas jest inny i być może to, co pomoże jednej osobie, drugiej wręcz zaszkodzi.
Ciągle jesteśmy bombardowani doniesieniami o najnowszych idealnych dietach, które pomogą każdemu stracić zbędne kilogramy. Niestety, twórcy nowoczesnych systemów odchudzania często zapominają, że każdy z nas jest inny i być może to, co pomoże jednej osobie, drugiej wręcz zaszkodzi.
Jesteś „nałogowym” obżartuchem, lubisz podjadać wieczorami, a może uwielbiasz słodycze? Brytyjska organizacja Weight Watchers przeprowadziła badania, z których wynika, że istnieje 7 typów nieprawidłowych nawyków żywieniowych. Przeczytaj poszczególne opisy i sprawdź, który z nich najlepiej pasuje do Ciebie. W końcu dowiesz się, jak najlepiej poradzić sobie z nadwagą!
Tekst: na podst. The Sun/sr
„Beznadziejny przypadek”
Miewasz napady obżarstwa i próbujesz je rekompensować omijając posiłki. Najwięcej jesz wtedy, kiedy jesteś zestresowana, zła lub po prostu znudzona. Odchudzałaś się już wiele razy, jednak zawsze wracałaś do poprzedniej wagi. Uważasz, że to z powodu braku silnej woli.
Uważasz, że utrata wagi to twój priorytet życiowy. Kiedy więc kolejny raz dieta nie działa, czujesz się bezradna, pokonana i zawstydzona. Uważasz wtedy, że jedzenie to jedna z niewielu przyjemności, które jeszcze zostały Ci w życiu.
Jak sobie z tym poradzić?
Według specjalistów, najlepszym sposobem na odniesienie sukcesu jest wsparcie innych ludzi, którzy również pragną stracić na wadze. Wstąp do klubu zrzeszającego osoby odchudzające się. Jeżeli nie ma takiego miejsca w okolicy, zawsze możesz skorzystać ze wsparcia internautów na forum. Wspólnie będziecie podnosić się na duchu w chwilach zwątpienia, nawiążesz też nowe przyjaźnie.
Jeżeli odczuwasz potrzebę zjedzenia czegoś, sięgnij po warzywa lub owoce. Zacznij też uprawiać sport, najlepiej wróć do aktywności, która sprawiała Ci przyjemność w dzieciństwie. Wyznaczaj sobie małe cele, które z łatwością osiągniesz. Zapomnij o postanowieniach w stylu: „schudnę 10kg w tydzień”.
Niedoinformowana
Wyglądasz dobrze, ale uważasz, że mogłoby być jeszcze lepiej. Chciałabyś schudnąć parę kilo, jednak nie masz pojęcia, jak to zrobić. Starasz się jeść zbilansowane, niskokaloryczne posiłki, jednak nie odmawiasz sobie wafelków, płatków owsianych, latte czy alkoholu. Twoim głównym problemem w walce z nadwagą jest brak odpowiedniej informacji i wsparcia.
Rozwiązanie
Jeżeli wyeliminujesz przekąski i zaczniesz uprawiać sport, waga szybko zacznie spadać. Spróbuj zapisać wszystko, co jesz i pijesz danego dnia i sprawdź wartość kaloryczną swoich posiłków. Tym sposobem uda Ci się wyeliminować bomby kaloryczne.
Prawdopodobnie lubisz spacery i aerobik. Sport pomaga Ci w walce ze stresem. Spróbuj zapisać się na zajęcia sportowe razem z przyjaciółmi. Jeżeli to niemożliwe, zacznij biegać lub chociaż odbywaj codzienne spacery.
Leniuch
Uważasz, że chudnięcie jest bardzo łatwe – wystarczy mniej jeść i więcej się ruszasz. Niestety, nie masz ochoty ani na jedno, ani na drugie. Nadwaga obniża Twoje poczucie własnej wartości, jednak nie na tyle, żeby zabrać się za dietę.
Jesz głównie w momentach silnych emocji. Nie potrafisz wtedy przestać, nawet jeżeli czujesz się pełna. Spożywasz posiłki w biegu, często omijasz śniadania.
Boisz się porażki i właśnie dlatego unikasz przejścia na dietę: jeżeli nie spróbujesz, nie przegrasz.
Co zrobić?
Prawdopodobnie wiele razy próbowałaś schudnąć, jednak w obawie przed porażką nie mówiłaś o tym nikomu. W takim przypadku dobrym sposobem na wytrwanie w postanowieniach jest ustrukturalizowany plan odchudzania.
Wiele osób z tej grupy uważa, że uprawianie sportu sprawia, iż mogą nie zważać na zjedzone kalorie. Nie jest to do końca prawdą. Ćwiczenia fizyczne są bardzo ważne w procesie odchudzania, jednak nigdy nie zastąpią zdrowej diety.
Przy wyborze optymalnej formy sportu spróbuj wybrać sobie jakieś wyzwanie. Może zawsze marzyłaś o starcie w biegu na 10 km lub zdobywaniu kolejnych stopni wtajemniczenia w sztukach walki?
Po prostu nie chudnę!
Jesteś osobą pewną siebie i uważasz, że zbyt duży rozmiar ubrania to nie powód do rozpaczy. Mimo wszystko, marzysz o tym, żeby zgubić parę kilogramów. Wydaje Ci się zresztą, że jesteś na dobrej drodze. W końcu ograniczasz posiłki i starasz się nie jeść zbyt wielkich porcji. Mimo to, waga ani drgnie. Czy jesteś skazana na porażkę?
Nie martw się!
Osoby z tej grupy są przekonane, że jedzą dokładnie tak jak trzeba, jednak ich waga i BMI mówią co innego. Ważne jest, tak jak w przypadku „niedoinformowanych”, dokładne prześledzenie swojego jadłospisu. Często mamy mylne wyobrażenie dotyczące kaloryczności produktów.
Jeżeli jesteś w tej grupie osób, prawdopodobnie lubisz się ruszać dla zabawy. Wybierasz spacer zamiast samochodu, chętnie tańczysz. Niestety, to za mało, żeby wysiłek fizyczny przyniósł wymarzone rezultaty. Stwórz plan ćwiczeń, np. w poniedziałek 30-minutowy spacer i pięć minut rozciągania. Kontrola nad jedzeniem i nad sportem powinna szybko pomóc Ci w zrzuceniu zbędnych kilogramów.
Zadowolona
Wiesz, że masz nadwagę i powinnaś zrzucić kilka kilogramów, ale nie możesz znaleźć motywacji. Czujesz się dobrze w swoim ciele i myślisz o przejściu na dietę tylko w przypadku, jeżeli miałoby to istotnie ułatwić Ci życie.
Kobiety z tej grupy często były kiedyś szczupłe i przybrały na wadze dopiero po ciąży. Nie do końca zdają sobie sprawę ze zdrowotnych konsekwencji otyłości.
Co robić?
To, że ktoś czuje się dobrze ze swoją nadwagą, nie oznacza, że wszystko jest w porządku. Szczególny problem pojawia się w przypadku otyłości, która, jak wiadomo, podnosi ryzyko wystąpienia wielu różnych chorób. Może jeżeli takie osoby uświadomią sobie konsekwencje posiadania nadprogramowych kilogramów, zmienią swoje nawyki żywieniowe.
Nie trzeba drastycznie zmieniać swojego życia, żeby zyskać nową sylwetkę. Wprowadzenie ćwiczeń fizycznych jako stałego elementu dnia powinno przynieść zadziwiające rezultaty!
Tajemnicza
Masz sporo „nadprogramowych” kilogramów, ale boisz się przyznać, że Ci przeszkadzają. Na myśl o restrykcyjnej diecie czujesz się zdesperowana, przerażona i przytłoczona. Nie wiesz, jak rozpocząć dietę, chociaż osiągnięcie szczupłej sylwetki jest dla Ciebie najwyższym priorytetem.
Twoja dieta to naprzemienne okresy głodowania i obżerania się, po których czujesz się winna. Nie wierzysz w zdrowe, zbilansowane diety, gdyż uważasz, że w Twoim przypadku na pewno nie zadziałają.
Nie martw się!
Pamiętaj, że zawsze najtrudniejszy jest pierwszy krok. Spójrz realistycznie na swoje zdjęcie i wyznacz cel, jaki chciałabyś osiągnąć. Dołącz do organizacji zrzeszających odchudzających się, poszukaj w internecie ludzi w podobnej sytuacji. Postaw na zbilansowaną dietę, która przyniesie wolniejsze, ale trwalsze rezultaty.
Lubisz wyzwania, więc zacznij uprawiać sport, którego zawsze chciałaś się nauczyć. Może wybierzesz się na taniec towarzyski, jogę albo pilates? Dobrze byłoby, gdyby ćwiczenia odbywały się w większych grupach, gdzie poznasz ludzi o podobnych zainteresowaniach.
Stała „podjadaczka”
Twoim głównym problemem jest podjadanie. Co prawda rano zaczynasz od zdrowego posiłku, jednak później często sięgasz po różne przekąski. Szczególną potrzebę spożycia czegoś odczuwasz wieczorami. Uważasz, że takim jedzeniem sprawiasz sobie przyjemność, jednak potem czujesz się winna.
Bardzo chciałabyś zrzucić zbędne kilogramy, bo wygląd to ważna część Twojej samooceny. Często jednak nie możesz oprzeć się pokusie.
Co zrobić?
Dla „podjadaczki” dobrym pomysłem jest dołączenie do społeczności ludzi odchudzających się. Ważne jest, żeby spożywać zdrowe, zbilansowane posiłki. Warto wybierać produkty z niskim indeksem glikemicznym, które pomogą uregulować poziom cukru we krwi i ograniczyć chęć podjadania.
Osobom z tej grupy poleca się ćwiczenia aerobowe, które przyspieszają metabolizm, np. bieganie, pływanie czy aerobik. Specjaliści zalecają także zakup krokomierza. Sprzęt będzie motywacją do odbywania długich, zdrowych spacerów.
Tekst: na podst. The Sun/sr