Zoe Saldana ma dość nienawiści wobec imigrantów
Gwiazda „Avatara” i „Strażników Galaktyki” dołączyła do grona osób, które sprzeciwia się nierównemu traktowaniu imigrantów. - Nie możecie nas zabić, ani odesłać z powrotem - mówi aktorka.
Gwiazda „Avatara” i „Strażników Galaktyki” dołączyła do grona osób, które sprzeciwia się nierównemu traktowaniu imigrantów. - Nie możecie nas zabić, ani odesłać z powrotem - mówi aktorka.
W ostatnim wywiadzie dla magazynu „Latina”, aktorka stwierdziła, że ma dość nienawiści z jaką traktuje się tych, którzy szukają schronienia w Stanach Zjednoczonych. Ostro skomentowała też ostatnie wystąpienia Donalda Trumpa, który stwierdził, że imigranci z Meksyku to „gwałciciele”.
- Mówią, że „prawdziwi Amerykanie” to ci, którzy się tu urodzili. Pozostali są zbędni. Przechodzimy dokładnie przez to, co Włosi i Żydzi. Nie możecie nas zabić, ani odesłać z powrotem. Są nas miliony, bo to nasz czas, by szukać swojego miejsca w świecie. Robimy to samo, co przed laty ci „prawdziwi Amerykanie”. Więc przestańcie opowiadać bzdury i pogódźcie się z tym – mówi aktorka.
Rodzice Saldany to imigranci z Dominikany. Jej przodkowie pochodzili też z Haiti i Libanu. Wielokrotnie przyznawała, że stara się pielęgnować swoje korzenie.
– Latynosi szanują innych. Jeszcze do niedawna, gdy byli obrażani, chowali głowę w piasek. Dziś coraz więcej osób chce podtrzymywać dawne tradycje, moda na kulturę latynoską rośnie. Nasi synowie walczą w amerykańskiej armii, więc dlaczego mamy czuć, że to nie jest nasz kraj? – dodaje.
Kilka tygodni temu kandydujący na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump stwierdził, że po wygranych wyborach zajmie się deportacją nielegalnych imigrantów. – Nie będziemy rozdzielać rodzin, ale oni muszą odejść. Albo mamy swój kraj, albo go nie mamy – mówił we fragmencie wywiadu opublikowanym przez Reutera.
md/ WP Kobieta